bloodysunW piątek w północnoirlandzkim mieście Derry odbyły się uroczystości z okazji 43. rocznicy Krwawej Niedzieli z 1972 roku, gdy brytyjscy żołnierze otworzyli ogień do pokojowej demonstracji ruchu na rzecz swobód obywatelskich, zabijając 14 osób i raniąc 14 kolejnych.

Demonstranci domagali się m.in. równych praw wyborczych oraz zniesienia drastycznych ograniczeń swobód demonstrowania. Rodziny ofiar i mieszkańcy miasta zebrali się pod pomnikiem upamiętniającym ofiary masakry na Roseville Street, gdzie uczczono je minutą ciszy i złożono wieńce.

W uroczystościach udział wziął minister spraw zagranicznych Irlandii, Sean Sherlock z Partii Pracy, burmistrz miasta, Angela Dobbins, oraz zastępca Pierwszego Ministra Irlandii Północnej, polityk Sinn Fein, a także były przywódca Tymczasowej Irlandzkiej Armii Republikańskiej (PIRA), Martin McGuinness.

Ulicami miasta przeszedł marsz pamięci, który zakończył się w centrum, w miejscu gdzie dotrzeć miała demonstracja w 1972 roku. Uroczystości zakończyła msza święta w kościele, w którym odbyły się pogrzeby ofiar masakry.

Przemawiając pod pomnikiem pamięci ofiar Michael McKinney, którego brat był jednym z czternastu zabitych, powiedział, że rodziny ofiar z zadowoleniem przyjęły informację o ponownym rozpoczęciu śledztwa w sprawie tych wydarzeń i domagał się aresztowania brytyjskich żołnierzy odpowiedzialnych za strzelanie do tłumu. Powiedział on, że rodziny ofiar czekały na sprawiedliwość już wystarczająco długo.

Reprezentujący rodziny ofiar prawnik, Fearghal Shiels, powiedział niedawno mediom, że domaga się, aby policja priorytetowo potraktowała sprawę aresztowania żołnierzy odpowiedzialnych za śmierć demonstrujących w 1972 roku. Kilka dni temu odbyło się także spotkanie rodzin ofiar z przedstawicielami północnoirlandzkiej policji (PSNI).

Tzw. raport Saville’a, który zawierał ustalenia śledztw w sprawie Krwawej Niedzieli ostatecznie potwierdził, że to żołnierze brytyjskiego pułku spadochronowego jako pierwsi otworzyli ogień do demonstrantów, bez podstawy jaką mogłoby być np. zagrożenie ich życia czy odpowiedź na ogień z tłumu. Za akcję tę przeprosił oficjalnie brytyjski premier David Cameron.

W listopadzie ubiegłego roku dwudziestu członków rodzin ofiar Krwawej Niedzieli złożyło pozew przeciwko policji, która zamknęła śledztwo w tej sprawie z powodu cięć budżetowych. Rodziny stwierdziły, że policja ma ustawowy obowiązek zapewnić środki do prowadzenia ważnego dochodzenia.

Na początku tego roku do wiadomości podano, że nowa jednostka, która zastąpiła wydział do badania spraw z czasów „Troubles”, czyli Historical Enquires Team (HET), ponownie rozpatrzy sprawę Krwawej Niedzieli. Nowa jednostka działać będzie w ramach Historical Investigations Unit, którą zajmuje się sprawami z okresu „Troubles”.

na podstawie: derrynow.com, belfasttelegraph.co.uk