usa-flagAmerykański sekretarz stanu John Kerry zwrócił się do Kongresu Stanów Zjednoczonych o zwiększenie dotacji na rozpowszechnianie stanowiska USA na świecie. Pieniądze miałyby zostać przeznaczone przede wszystkim na amerykańską propagandę w języku rosyjskim.

Kerry podczas spotkania z członkami Izby Reprezentantów, zabiegał o zwiększenie dotacji na rozpowszechnienie stanowiska Stanów Zjednoczonych oraz programy promocji demokracji na świecie. Współpracownik prezydenta Baracka Obamy zwrócił uwagę, iż kanał Russia Today dostępny jest w języku angielskim, natomiast USA nie posiadają swoich mediów w rosyjskiej wersji językowej.

Opinię Kerry’ego wsparł republikański parlamentarzysta Ed Royce. W trakcie posiedzenia komisji spraw zagranicznych zwrócił on uwagę na kwoty wydawane przez rząd Rosji. Według niego, Kreml wydaje blisko pół miliarda euro rocznie na istnienie Russia Today.

Rosyjska stacja zaprzeczyła tym doniesieniom, podając informację o 225 mln dolarów dotacji od rządu. Zauważyła przy tym, że Ameryka wydaje na rządową propagandę blisko 721 mln dolarów rocznie, a serwis światowy BBC może liczyć na dotację rzędu 375 mln dolarów. Russia Today zwraca też uwagę, że Kerry najwyraźniej zapomniał o istnieniu „Głosu Ameryki”, nadającego audycje po rosyjsku od 1947 roku.

Nie wszystkie amerykańskie środowiska zgadzają się z ocenami Kerry’ego. Daniel McAdams z Instytutu Rona Paula uważa, że Ameryka posiada nieograniczony budżet na swoją propagandę, lecz jej oferta jest mało atrakcyjna zagranicą. Ludzie są bowiem zmęczeni amerykańskim interwencjonizmem, bombardowaniem ich państw i zapewnieniami o wyjątkowości Stanów Zjednoczonych.

Amerykański sekretarz stanu zwrócił się też do Kongresu o blisko 639 mln dolarów, które mają zostać przeznaczone na „pomoc dla przyjaciół na Ukrainie, w Mołdawii i Gruzji”. Jej celem ma być wzmocnienie demokracji, odciągnięcie tych państw od rosyjskich wpływów oraz ściślejsza integracja tych państw ze strukturami europejskimi.

na podstawie: rt.com