usa-lgbtRandy Berry, specjalny wysłannik Stanów Zjednoczonych ds. praw człowieka osób LGBT na Łotwie, zapowiedział zintensyfikowanie działań na rzecz promocji rozwiązań proponowanych przez mniejszości seksualne.

Amerykanin w połowie czerwca wziął udział w Paradzie Równości, która przeszła ulicami Rygi, a w ubiegłym tygodniu wystąpił na konferencji na temat „Wolności słowa i zgromadzeń”. Podczas swojego przemówienia Berry podziękował wpierw łotewskim aktywistom LGBT, którzy mają budować jego wiarę w powodzenie szerzenia homoseksualnej propagandy we wszystkich częściach świata.

Następnie stwierdził, że mniejszości seksualne w wielu państwach muszą dalej walczyć o swoje prawa, ponieważ mają w nich doświadczać ataków na ich godność, zagrożenia dla ich bezpieczeństwa oraz naruszenia w zakresie praw człowieka. Amerykanin uważa tymczasem, iż postulaty środowiska LGBT są częścią założeń praw człowieka.

Berryemu najbardziej przeszkadzały ograniczenia w zakresie homoseksualnej propagandy, które jego zdaniem sankcjonują „homofobię” w systemach prawnych niektórych państw. Amerykański wysłannik nie omieszkał też skrytykować pomysłów oznaczania zagranicznych organizacji pozarządowych, jako agentów obcego wpływu. Mają one być bowiem wykorzystywane do zamknięcia ust działaczom LGBT.

Amerykański urzędnik zapewnił jednocześnie, że Stany Zjednoczone będą dalej wspierać i chronić prawa społeczności homoseksualistów, transseksualistów i biseksualistów.

na podstawie: baltictimes.com