svpSzwajcarska Partia Ludowa nie wyklucza, że po niedzielnych wyborach parlamentarnych wycofa się z kolegialnego rządu federalnego. Ugrupowanie sprzeciwiające się imigracji i islamizacji kraju jest bowiem reprezentowane tylko przez jednego ministra, choć pozostaje największą partią Szwajcarii.

Wiceprezes klubu parlamentarnego Szwajcarskiej Partii Ludowej (Schweizerische Volkspartei, SVP) Felix Muri powiedział w wywiadzie radiowym, że jego ugrupowanie jest gotowe przejść do opozycji po niedzielnych wyborach parlamentarnych, jeśli nie otrzyma dodatkowego miejsca w kolegialnym rządzie, gdzie reprezentowane są wszystkie partie polityczne. Polityk SVP dodał, że jego partia już teraz przejawia znamiona opozycji, lecz sytuacja ta może jeszcze bardziej się pogłębić.

W systemie politycznym Szwajcarii rząd federalny ma charakter kolegialny, a swoich przedstawicieli mają w nim wszystkie największe partie parlamentarne. Ministrowie nie prowadzą więc partyjnych sporów i nie polemizują ze sobą, lecz od dłuższego czasu SVP wyłamywało się z obowiązujących zasad. Partia po wyborach w 2011 r. jest najpopularniejszym szwajcarskim stronnictwem, ale ma tylko jednego przedstawiciela, po tym jak z SVP wyłoniła się rozłamowa Konserwatywna Partia Demokratyczna (Bürgerlich-Demokratische Partei Schweiz, BDP), która zabrała ludowcom miejsce w rządzie.

Według ostatnich sondaży, SVP w niedzielnych wyborach może liczyć na poparcie rzędu 29 proc., wyprzedzając socjaldemokratów cieszących się zaufaniem od 17 do 19 proc. Szwajcarów.

Na podstawie: thelocal.ch.