anglikaniePierwszy raz w historii Kościoła Anglii tygodniowa frekwencja w trakcie nabożeństw spadła poniżej miliona. Arcybiskup Canterbury Justin Welby twierdzi, że to efekt zmiany sposobu liczenia wiernych, lecz przyznaje, iż część z nich odeszła po sprzeciwie wobec legalizacji „małżeństw” homoseksualnych.

Statystyki Kościoła Anglii z 2014 r. wskazywały, że tygodniowo w nabożeństwach anglikańskiej wspólnoty bierze udział ponad milion wiernych na terenie Anglii. W ubiegłym roku liczba ta wyniosła jednak 980 tys., po raz pierwszy schodząc poniżej miliona. Najwyższa frekwencja jest notowana w trakcie Bożego Narodzenia i Wielkanocy, kiedy Kościoły odwiedza odpowiednio 2,4 oraz 1,3 mln wiernych.

Arcybiskup Canterbury Justin Welby twierdzi, że doszło do zmiany sposobu liczenia wiernych, ponieważ przestano wliczać uczniów odwiedzających Kościoły w ramach zajęć lekcyjnych. Duchowny przyznaje jednak, że duża część wiernych odeszła, ponieważ nie zgadzała się ze sprzeciwem Anglikanów wobec legalizacji „małżeństw” osób tej samej płci.

Na podstawie: christiantoday.com.