Przez ostatnie dwa dni z wizytą w Teheranie przebywał Rafael Grossi, sekretarz generalny Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Spotykając się z władzami Iranu podkreślał, że żadne państwo nie będzie wpływać na działalność agencji działającej przy Organizacji Narodów Zjednoczonych. Irańczycy zgodzili się z kolei dopuścić niezależnych ekspertów do inspekcji dwóch obiektów związanych z rozwojem energii atomowej. 

Irański minister spraw zagranicznych Mohammad Dżawad Zarif, spotykając się z Grossim, podnosił sprawę konieczności zachowania obiektywizmu przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej (IAEA). W odpowiedzi szef Agencji stwierdził, że stara się ona zawsze wypełniać swoje obowiązki w sposób profesjonalny i bezstronny. Właśnie dlatego zadeklarował on, że nie zgodzi się na naciski żadnego państwa, które chciałoby wpłynąć na postępowanie IAEA.

Irańczycy podkreślali, że zależy im na dobrych relacjach z Agencją, dlatego Grossi przybył do Teheranu po raz pierwszy od grudnia ubiegłego roku. Zauważali oni jednocześnie swoją sumienność w dotychczasowych kontaktach z instytucją działającą pod auspicjami Organizacji Narodów Zjednoczonych. Wszystko, zdaniem władz w Teheranie, powinno więc przebiegać zgodnie z procedurami przewidzianymi w prawie międzynarodowym.

W trakcie wizyty Grossiego zawarto szereg porozumień między Iranem a IAEA. Ustalono przede wszystkim, że eksperci Agencji otrzymają dostęp do dwóch miejsc związanych z rozwojem irańskiego programu nuklearnego. Dodatkowo to właśnie przedstawiciele tej instytucji wybiorą, które obiekty będą chcieli skontrolować. Zapowiadane inspekcje mają odbywać się na podstawie obowiązujących porozumień oraz standardowych procedur związanych z energią jądrową.

Przyjazd szefa IAEA był związany z wnioskiem złożonym w połowie czerwca przez Niemcy, Francję i Wielką Brytanią. Trójka sygnatariuszy porozumienia nuklearnego z Iranem z 2015 roku domagała się właśnie przeprowadzenia kontroli, które objęłyby dwa obiekty należące do Iranu. Zdaniem wspomnianych państw chodzi o instalacje mogące znajdować się w użyciu do celów niedeklarowanych wcześniej przez irańskie władze.

Na podstawie: presstv.com,