Kolejnym elementem polityki gospodarczej amerykańskiego prezydenta Joe Bidena ma być pakiet wsparcia dla rodzin. Blisko 1,8 miliarda dolarów ma zostać wydane głównie na zapewnienie bezpłatnej edukacji, dożywianie i ulgi podatkowe. Plan Bidena nie podoba się jednak Partii Republikańskiej, krytykującej zwłaszcza podnoszenie podatków dla najbogatszych.

Przed miesiącem nowa administracja Białego Domu przedstawiła wart dwa miliardy dolarów pakiet inwestycji w infrastrukturę, mający na celu między innymi pobudzenie gospodarki Stanów Zjednoczonych po obostrzeniach związanych z pandemią koronawirusa. Teraz Biden zaproponował 1,8 miliarda dolarów na pakiet, którego głównym celem jest pomoc dla amerykańskich rodzin.

Fundusze mają zostać przekazane w pierwszej kolejności na edukację. Plan Bidena ma spowodować, że więcej Amerykanów będzie mieć szansę na odniesienie sukcesu, USA utrzymają przewagę konkurencyjną w stosunku do Chińskiej Republiki Ludowej, a ponadto ma on pomóc rodzinom znajdującym się w trudnej sytuacji finansowej. W tym ostatnim celu wprowadzonych ma zostać szereg ulg podatkowych na dzieci, nie wspominając już o ulgach w podatku dochodowym.

Inwestycje w edukacje mają zapewnić dostęp do szkół większej liczbie amerykańskich dzieci. Każde z nich ma mieć szansę na co najmniej cztery lata bezpłatnej edukacji, a w wypadku najlepszych uczniów na dwa lata nieodpłatnego college’u. Ponadto dzieci w wieku 3-4 lat będą miały zapewnione „przedszkole wysokiej jakości”. Biden zamierza także przekazać więcej funduszy na szkoły dla mniejszości etnicznych i rasowych.

Realizacja planu ma tym samym spowodować, aby rodziny nie musiały wydawać więcej niż 7 proc. swoich zarobków na opiekę nad dziećmi. Państwo ma także zająć się pomocą żywnościową w celu zmniejszenia liczby niedożywionych nieletnich.

Przeciwko nowemu planowi Bidena protestują politycy amerykańskiej prawicy. Republikanie twierdzą, że w ten sposób wprowadzana będzie „redystrybucja atakująca inwestycje i wprowadzająca lewicową ideologię”. Nie podoba im się zwłaszcza zapowiedź większego opodatkowania najbogatszych, czyli osób zarabiających powyżej 400 tysięcy dolarów rocznie. Administracja Bidena uważa z kolei, że podatki dadzą możliwość sfinansowania inwestycji przez najbliższe 15 lat.

Na podstawie: foxnews.com, cnn.com.