antikriegstag 2011Ponad tysiąc nacjonalistów zebrało się w dzisiejsze popołudnie w Dortmundzie, na siódmej już edycji corocznej demonstracji przeciwko wojnie i kapitalizmowi – Antikriegstag. Wśród setek niemieckich aktywistów tradycyjnie nie zabrakło również gości z zagranicy.

Demonstranci zebrali się przy stacji Hauptbahnhof, będącej głównym dortmundzkim dworcem kolejowym. Przed rozpoczęciem demonstracji, którą zaplanowano na godzinę 12, spora część nacjonalistów z Dortmundu przeszła w spontanicznym marszu podziemiami dworca, obwieszczając tym samym zbliżający się początek 7. edycji Antikriegstag-u. Manifestację rozpoczęto zgodnie z planem, wygłaszając okolicznościowe przemówienia, a jej przebiegowi towarzyszył również akcent muzyczny w postaci występu cenionego w Polsce solisty Jana Petera, który od kilku lat czynnie wspiera coroczną manifestację w Dortmundzie.

Tegoroczny Antikriegstag był dedykowany pamięci austriackiego publicysty Herberta Schweigera, który zmarł na początku czerwca tego roku. W trakcie przemówień przybliżono jego sylwetkę oraz bezustanną walkę o wolność słowa w Austrii, a niesiony na czele pochodu transparent był przepasany żałobnym kirem z jego nazwiskiem. Herbert Schweiger w 2008 roku uczestniczył w ówczesnej edycji Antikriegstag.

Marsz ulicami Dortmundu przeszedł spokojnie i ustaloną wcześniej trasą, choć jego przebieg usiłowała zakłócić liczna kontrdemonstracja złożona ze środowisk postkomunistycznych (m.in. wchodząca w skład niemieckiego parlamentu partia Die Linke), homoseksualnych oraz „antyfaszystowskich”. Do poważniejszego zakłócenia demonstracji nacjonalistów jednak nie doszło.

Nazwa Antikriegstag, czyli „Przeciwko wojnie” odnosi się do rozpętanej w 2001 roku wojny na Bliskim Wschodzie, w którą amerykańskie wojska wplątały również żołnierzy z europejskich krajów, pełniących do tej pory rolę okupantów m.in. w Iraku i Afganistanie. Każdego roku z początkiem września niemieccy autonomiczni nacjonaliści zbierają się w Dortmundzie, by wspólnie sprzeciwić się wojnom w imię interesów USA, a także napędzającym ją czynnikom – globalizacji i kapitalizmowi.

Warto odnotować, iż podobnie jak w poprzednich latach demonstracji towarzyszyła przeprowadzana na szeroką skalę kampania informacyjna. Złożyły się na nią nie tylko typowe dla różnorakich zgromadzeń akcje propagandowe inicjowane za pomocą tzw. aktywizmu ulicznego, lecz przede wszystkim mniej lub bardziej liczne pikiety i demonstracje zapowiadające Antikriegstag. Ostatnia z nich miała miejsce wczoraj, 2 września, i wzięło w niej udział ponad 250 niezależnych nacjonalistów z Dortmundu.

 

na podstawie / zdjęcie: antikriegstag.org