W ostatnich dniach doszło do ponownej eskalacji napięć pomiędzy państwami zachodnimi a Iranem, przybierających charakter swoistej wojny na zatrzymywanie tankowców dopełnionej rzekomym zestrzeleniem irańskiego drona przez amerykańskie siły znajdujące się w Zatoce Perskiej. Amerykański prezydent Donald Trump zmienia jednak swój ton, dlatego oddelegował znienawidzonego przez neokonserwatystów senatora Randa Paula do rozmów z Irańczykami.

Co ciekawe, Trump w zaledwie jeden dzień zmienił swoje stanowisko odnośnie negocjacji z Irańczykami. Gospodarz Białego Domu jeszcze w czwartek zaprzeczał, aby Paul brał udział w jakichkolwiek (...) Czytaj dalej...