Ambasada Słowenii w Kijowie wznowiła w tym tygodniu swoją działalność. Niedługo potem przybyli do niej jednak funkcjonariusze ukraińskiej Gwardii Narodowej, którzy kazali dyplomatom zdjąć narodową flagę. Słowenia używa bowiem pansłowiańskich barw, znajdujących się również na rosyjskim sztandarze.

Słoweńska placówka w stolicy Ukrainy została tymczasowo zamknięta pod koniec lutego, gdy rozpoczęła się inwazja Rosji na Ukrainę. Od tamtego czasu ambasada stała pusta, natomiast na miejscu pozostali tylko dyplomaci z Polski i Watykanu. W poniedziałek Słoweńcy powrócili do Kijowa, a tamtejszy rząd próbuje namówić do tego samego Unię Europejską.

Już następnego dnia do słoweńskiej placówki mieli przyjść funkcjonariusze ukraińskiej Gwardii Narodowej i policji. Poinformowali oni, że flaga Słowenii przypomina zbyt mocno rosyjską, dlatego powinna zostać zdjęta. Ukraińcy uważali bowiem za realne zagrożenie pomylenia jej przez uzbrojonych mieszkańców miasta.

Chargé d’affaires Słowenii w Kijowie, Boštjan Lesjak, ostatecznie zdecydował się zdjąć flagę narodową swojego kraju.

Na podstawie: zurnal24.si.