Grupa przywódców chrześcijańskich Kościołów, funkcjonujących na terenie samozwańczej Demokratycznej Federacji Północnej Syrii, oskarżyła tamtejsze władze i podporządkowane im milicje o ingerencję w życie miejscowych wyznawców Chrystusa. Kurdyjska skrajna lewica ma naruszać ich prawo własności, a także ingerować w edukację szkolną prowadzoną w placówkach należących do syryjskich wspólnot chrześcijańskich.

Hierarchowie Kościołów chrześcijańskich w północno-wschodniej części Syryjskiej Republiki Arabskiej spotkali się w sobotę w mieście Al-Kamiszli, czyli stolicy samozwańczej Demokratycznej Federacji Północnej Syrii. Głównym tematem ich spotkania była praktyka funkcjonowania kontrolujących ten teren kurdyjskich milicji, które zdaniem chrześcijańskich duchownych mają naruszać prawa własności oraz prawa człowieka osób o innych przekonaniach.

Bojówkarze Powszechnych Jednostek Ochrony (YPG), czyli zbrojnego ramienia skrajnie lewicowej Partii Jedności Demokratycznej (PYD), pod pozorem prowadzonych działań wojennych mają między innymi zajmować nieruchomości syryjskich wyznawców Chrystusa, co zdaniem Kościołów jest naruszeniem prawa właścicieli do użytkowania ich własności. Ponadto kurdyjskie milicje ingerują w plany nauczania chrześcijańskich szkół, które niedługo mają przyjąć narzucony odgórnie program.

W ostatnim czasie władze prowincji zwanej potocznie Rożawą zamknęły szereg chrześcijańskich szkół, ponieważ te nie chciały przyjąć narzucanych im standardów nauczania.

Na podstawie: nedaa-sy.com.