Amerykańska ambasador Georgette Mosbacher wystąpiła wczoraj w programie „Fakty po Faktach”, emitowanym przez stację TVN24. Zabierając ponownie głos w sprawie sporu TVN-u i Telewizji Polskiej, jednoznacznie zapewniła komercyjną stację o swoim wsparciu. Mosbacher nie przeszkadza między innymi podnoszony przez polityków Prawa i Sprawiedliwości argument, że TVN ośmiesza amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa.

Warto przypomnieć, że od poniedziałku 13 kwietnia w TVP praktycznie codziennie TVN-owi poświęcano przynajmniej kilka minut programu informacyjnego „Wiadomości”. Wczoraj stało się tak ponownie, chociaż przez trzy dni od 20 do 22 kwietnia w TVP zrezygnowano z atakowania komercyjnego konkurenta. Stało się tak po interwencji wspomnianej Mosbacher, która przypomniała na Twitterze, że TVN należy do amerykańskiej grupy Discovery.

Niemal w tym samym czasie, gdy TVP jednak powróciło do tematu TVN-u, amerykańska ambasador wystąpiła w programie tej drugiej stacji. W „Faktach po Faktach” w TVN24 powiedziała prowadzącemu rozmowę, że uwielbia programy emitowane przez TVN, choć są one między innymi tendencyjne względem Trumpa. Jej zdaniem „wolność prasy i wypowiedzi jest fundamentem demokracji”, czyli wartością kluczową dla Stanów Zjednoczonych.

Tym samym Mosbacher wyraźnie odpowiedziała na zarzuty polityków PiS-u, którzy chcąc przekonać ją do swoich racji przypominali o najbardziej niepochlebnych materiałach TVN-u na temat amerykańskiego prezydenta. W ten sposób stację należącą do Discovery krytykował Patryk Jaki, z kolei kilka godzin przed występem Mosbacher w TVN24 jej postawę zganił były minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski.

Na podstawie: tvn24.pl, wp.pl, twitter.com.

Zobacz również: