Lokalny niemiecki dziennik „Stuttgarter Nachrichten” opublikował wywiad z jedną z tamtejszych pracownik socjalnych. Zwraca ona uwagę na problem wykorzystywania Ukrainek przez sutenerów wypatrujących ich już na dworcach kolejowych. Dodaje, że liberalny niemiecki system dotyczący prostytucji powoduje, iż „klienci już cieszą się na wykształcone Ukrainki, które są dla nich odmianą od biednych Rumunek”.

Sabine Constabel jest przedstawicielką stowarzyszenia Sisters i na co dzień pracownicą socjalną, zajmującą się pomocą prostytutkom w zakresie uwalniania się od sutenerów i klientów. Przyznaje ona wprost, że na niemieckich forach internetowych rośnie zainteresowanie kobietami uciekającymi z ogarniętej wojną Ukrainy.

Na tamtejszych dworcach pojawiają się więc mężczyźni, którzy oferują pomoc ukraińskim obywatelkom chociażby w postaci noclegu. Początkowo są dla nich mili i troszczą się o nie, ale później domagają się czegoś w zamian i często zostają alfonsami. Dodatkowo w sieci pojawiają się prywatne ogłoszenia wprost wyrażające zainteresowanie usługami seksualnymi ze strony uchodźców.

Rozmówczyni „Stuttgarter Nachrichten” stwierdza wprost, że „wzrasta zapotrzebowanie na ukraińskie kobiety”, bo „klienci już cieszą się na wykształcone Ukrainki, które są dla nich odmianą od biednych Rumunek, stanowiących większość prostytutek w Niemczech”. Dodatkowo przymuszaniu kobiet do prostytucji sprzyja liberalna niemiecka polityka dotycząca tego zjawiska.

Constabel przypomina, że Niemcy „mają gwarantowaną przez państwo infrastrukturę dla prostytucji”, na którą składają się „domy publiczne” oraz platformy internetowe oferujące kobiety. Tego typu możliwości prawne zwiększają dodatkowo ryzyko handlu ludźmi, dlatego Niemcy powinny brać choćby przykład ze Szwecji, zakazującej kupowania usług seksualnych.

Przeciwdziałać temu procederowi próbuje Niemiecka Rada ds. Ofiar Handlu Ludźmi i Wyzysku. Przygotowała ona więc blisko 20 tys. ulotek kolportowanych obecnie na terenach przygranicznych, a także uruchomiła specjalną infolinię. 

Na podstawie: stuttgarter-nachrichten.de.