Stany Zjednoczone nie były w ubiegłym roku głównym partnerem handlowym Unii Europejskiej. Zostały one prześcignięte przez Chińską Republikę Ludową. Największa w tym zasługa zwiększonego popytu Państwa Środka na europejskie towary, a także importu sprzętu medycznego przez państwa naszego kontynentu.

Najbardziej znacząco zwiększył się import produktów z Chin do krajów unijnych. W ciągu roku wzrósł on o 5,6 proc. Z kolei w tym samym czasie eksport z UE do Państwa Środka zwiększył się w skali roku o 2,2 proc. Zmniejszyła się za to unijno-amerykańska wymiana handlowa. Import z UE do USA spadł o 8,2 proc., natomiast w przeciwną stronę aż o 13,2 proc.

Właśnie w ten sposób Państwo Środka stało się największym partnerem handlowym Europy. Wartość europejskich towarów trafiających na chiński rynek była równa 202,5 ​​mld euro, zaś import zza Wielkiego Muru osiągnął poziom 383,5 mld euro. Warto podkreślić, że w ubiegłym roku spośród najbardziej rozwiniętych gospodarek świata tylko Chiny odnotowały wzrost PKB.

Import towarów z UE przez Państwo Środka związany jest z dużymi inwestycjami infrastrukturalnymi. Spowodowały one popyt głównie na europejskie towary przemysłowe. W tym samym czasie UE kupowała masowo szeroko pojęte produkty medyczne pochodzące z Chin, a więc farmaceutyki, środki ochronne czy sprzęt medyczny.

Przynajmniej w pierwszej połowie bieżącego roku trend ten powinien się utrzymać. Zwłaszcza z powodu unijno-chińskiej umowy handlowej, która powinna ułatwić wymianę gospodarczą pomiędzy przedsiębiorstwami z obu stron. Wpierw musi ona jednak zostać ratyfikowana poprzez głosowanie w Parlamencie Europejskim.

Jednocześnie Chiny nie są największym partnerem handlowym żadnego z pojedynczych państw należących do Wspólnoty Europejskiej. Najważniejszym krajem dla większości unijnych gospodarek są więc wciąż Niemcy. Z tego schematu wyłamuje się zaledwie kilka państw, które są silnie powiązane ekonomicznie ze swoimi sąsiadami, jak np. Hiszpania i Francja.

Na podstawie: businessinsider.com.pl.