Doroczna procesja z okazji Nocy Krampusa 5 grudnia w Sterzing (wł. Vipiteno) w Południowym Tyrolu została zakłócona przez grupę kilkudziesięciu imigrantów. Uczestnicy wywodzącej się z alpejskiego folkloru tradycji nie pozostali jednak obojętni i przypomnieli imigrantom, że Krampus zwany też „złym duchem świąt”, w przeciwieństwie do rozdającego prezenty Świętego Mikołaja zwykł karać niegrzeczne osoby.

Zdaniem świadków chwilę przed rozpoczęciem tradycyjnej procesji, grupa imigrantów zaczęła prowokować zbierających się uczestników. Gdy jeden z agresorów usiłował ściągnąć maskę Krampusa osobie zmierzającej na procesję, z pomocą ruszyła reszta zgromadzonych, przepędzając prowodyrów zajścia przy użyciu drewnianych rózg. Sytuacja, podczas której grupa agresorów ucieka okładana rózgami przez osoby przyodziane w skórzane nakrycia oraz maski z rogami została uwieczniona na amatorskim filmie.

Noc Krampusa, tradycja wywodząca się z dawnego cesarstwa austriackiego, to popularne święto obchodzone w dalszym ciągu w Austrii, Niemczech, we Włoszech, Słowenii a także w Czechach i na Słowacji. Oprócz ludzi w strojach Krampusa, w procesjach biorą także udział osoby w strojach Świętego Mikołaja czy przebrane za anioły. Według starych wierzeń, Krampus podobnie jak Święty Mikołaj, który swoje święto obchodzi dzień później (6 grudnia) odwiedza zarówno dzieci, jak i dorosłych. Sytuacja z Południowego Tyrolu uwidacznia, że nie szanując europejskich tradycji można zajść mu za skórę.

na podstawie: lavocedibolzano.it