Niemiecki rząd federalny postanowił zrehabilitować blisko 64 tysiące homoseksualistów, którzy zostali skazani na mocy hitlerowskiego prawa już po zakończeniu II wojny światowej i powstaniu Republiki Federalnej Niemiec. Osoby, których wyroki zostały uchylone, otrzymają teraz także pieniężne rekompensaty.

Odpowiedni projekt ustawy w sprawie rehabilitacji homoseksualistów skazanych za swoją orientację został przeforsowany przez Socjaldemokratyczną Partię Niemiec (SPD), a sprawę nadzorował federalny minister sprawiedliwości Heiko Maas, wywodzący się właśnie z lewicowego ugrupowania współtworzącego rząd Angeli Merkel. Tym samym blisko 64 tys. osób może liczyć na uchylenie wyroków wydanych w latach 1949-1994, a żywe ofiary represji otrzymają 3 tys. euro zadośćuczynienia oraz 1,5 tys. euro za każdy rok pozbawienia wolności.

Maas wyraził przy tym żal, że osoby skazane za swoją orientację seksualną zostały zrehabilitowane dopiero teraz, ponieważ byli oni „prześladowani tylko z powodu swojej miłości do innych ludzi” i tym samym „odrzucani przez niemiecki rząd”. Zadowolenie z powodu rehabilitacji dewiantów wyraziło natomiast największe niemieckie stowarzyszenie pederastów i lesbijek, które ucieszyło się, iż rząd „w końcu” przeforsował odpowiednie prawo.

Niemcy w 1872 r. wprowadziły prawo karzące za „nienaturalne nieprzyzwoitości między mężczyznami”, zaś prawodawstwo w tej kwestii zostało zaostrzone w 1935 r. po dojściu do władzy Adolfa Hitlera, kiedy stało się częścią kodeksu karnego. Przepisy te obowiązywały do 1994 r., natomiast najwięcej, bo blisko 50 tys. osób zostało skazanych na jego mocy w latach 1949-1969.

Na podstawie: suddeutsche.de, derstandard.at.