Oddala się możliwość rozwiązania wewnętrznego konfliktu politycznego w Palestynie. Ruch oporu Hamas nie zamierza bowiem spotkać się z delegacją Al-Fatahu, którego przedstawiciele udali się do Strefy Gazy w celu stworzenia rządu jedności narodowej na wspomnianym terytorium oraz na Zachodnim Brzegu Jordanu.

Przedstawiciele Al-Fatahu udali się do Strefy Gazy po zakończeniu izraelskich obostrzeń, które są wprowadzane na rozpoczęcie żydowskiego święta Pesach. Celem polityków centrolewicowego ugrupowania jest stworzenie rządu jedności narodowej zarówno na Zachodnim Brzegu Jordanu, jak i w Strefie Gazy. Tydzień temu członek komitetu centralnego Al-Fatahu Azzam Ahmad poinformował, iż trwa wymiana informacji między Al-Fatahem i Hamasem w celu rozstrzygnięcia trwającego konfliktu pomiędzy oboma ugrupowaniami.

Przed deklaracją jednego z liderów Al-Fatahu odbyło się spotkanie delegacji Hamasu z politykami innych partii politycznych działających na terytorium Strefy Gazy. Jego głównym celem było omówienie możliwości kolejnych spotkań z centrolewicową formacją, ale także krytyczne ustosunkowanie się do ostatnich działań administracji pod rządami Al-Fatahu, który w ostatnim czasie dokonał drastycznych cięć wynagrodzeń pracowników Autonomii Palestyńskiej w Strefie Gazy, gdy jednocześnie nie miały one miejsca na Zachodnim Brzegu Jordanu.

Ostatecznie Hamas ogłosił, że nie jest zainteresowany spotkaniem z delegacją Al-Fatahu, ponieważ obustronne rozmowy jedynie scementują izraelskie oblężenie palestyńskich terytoriów. Jednocześnie ruch oporu zaznaczył, iż szanuje każdego Palestyńczyka odwiedzającego Strefę Gazy, ale chce, aby racji obu stron mogli wysłuchać wszyscy Palestyńczycy, a nie jedynie uczestnicy zakulisowych negocjacji.

Jednocześnie Hamas mocno krytykuje działania prezydenta Autonomii Mahmuda Abbasa, przypominając mu, że grupy polityczne w Strefie Gazy nie są rozbrojone i są w stanie przeciwstawić się jego szkodliwej polityce. Abbas jest oskarżany o prowadzenie szkodliwej polityki ustępstw, a także o takie rozgrywanie konfliktów, aby za ich eskalację obwiniać właśnie Hamas.

Na podstawie: maannews.com, hamas.ps.