Francuski publicysta i reżyser Alain Soral został skazany na rok więzienia za zniewagę oraz „podżeganie do nienawiści”. Były członek władz Frontu Narodowego miał bowiem po raz kolejny niepochlebnie wyrażać się o Żydach, zarzucając im manipulowanie ludźmi, apodyktyczność oraz wzbudzanie nienawiści. Przedstawiciele organizacji żydowskich zapowiadają przy tym, że będą ścigać Sorala tak długo, jak będzie on wygłaszał „antysemickie opinie”.

Sąd Karny w mieście Bobigny orzekł, iż Soral winny jest podżegania do nienawiści poprzez wpis, który umieścił na stworzonym przez przez siebie przed dwunastoma laty portalu „Égalité et Réconciliation”. Publicysta i reżyser napisał w nim, że Żydzi są manipulatorami, cechują się apodyktycznością oraz wzbudzają nienawiść. Wyrok za zniewagę dotyczy z kolei słów wypowiedzianych przez niego względem sędziny, ponieważ stwierdził on w trakcie procesu, iż „nigdy nie słyszał tylu kłamstw i nieuczciwości z ust kobiety, chociaż zna także prostytutki”.

Przedstawiciele organizacji żydowskich zapowiadają dalsze prześladowanie Sorala, dopóki ten były członek władz francuskiego Frontu Narodowego nie przestanie publikować treści krytycznych wobec Żydów, a także nazwali go „propagandystą nienawiści”. Prawnicy reprezentujący Międzynarodową Ligę Przeciwko Rasizmowi i Antysemityzmowi podkreślają, że publicysta po raz pierwszy usłyszał poważny wyrok, bowiem ma spędzić w więzieniu najbliższy rok.

Soral wielokrotnie był ścigany za swoje opinie, głównie te niepodobające się Żydom, dotyczące zwłaszcza rewizjonizmu historycznego i zagadnienia Holokaustu. Po raz ostatni Francuz został skazany w grudniu ubiegłego roku, kiedy zasądzono mu grzywnę w wysokości 4 tysięcy euro za rozpowszechnianie na jego stronie internetowej plakatu, który miał obrażać środowiska żydowskie.

Na podstawie: valersactuelles.com, timesofisrael.com.