Prezydent Wenezueli Nicolás Maduro podkreślił kluczową rolę tamtejszego wojska w zachowaniu jedności wśród wenezuelskiego narodu. Jednocześnie wezwał on żołnierzy nie tylko do przestrzegania dyscypliny, lecz również do natychmiastowego aresztowania wszystkich zdrajców działających na niekorzyść kraju.

Maduro w ostatnim czasie wizytuje jednostki wojskowe na terenie całej Wenezueli, tym razem przewodnicząc „Marszowi na rzecz Lojalności Wojskowej” w prowincji Carabobo w północno-zachodniej części państwa. Podczas przemówienia skierowanego do jednostek Boliwariańskich Narodowych Sił Zbrojnych Wenezueli podkreślał on znaczenie sił zbrojnych w kontekście ostatnich wydarzeń.

Według wenezuelskiego prezydenta, armia powinna być w każdej chwili przygotowana na „obronę pokoju”, dlatego powinna pozostawać w stałej gotowości na wypadek wojny z imperializmem na lądzie i morzu. Zwycięstwo wojska podczas ewentualnej konfrontacji pozwoli więc na „zachowanie pokoju wraz z suwerennością, wolnością, niezależnością i równością”, stąd dowódcy powinni przykładać dużą wagę do dyscypliny i wartości moralnych.

Ponadto Maduro wezwał żołnierzy do natychmiastowego aresztowania osób, które mogą być podejrzewane o zdradę kraju. Zwycięstwo buntowników doprowadzi bowiem do cofnięcia się państwa w rozwoju o blisko 300 lat, oznaczając powrót do czasów kolonializmu.

Na podstawie: ultimasnoticias.com.ve.