Amerykański wiceprezydent Mike Pence słusznie pochwalił rząd Mateusza Morawieckiego za wycofanie się z podatku cyfrowego – władze oficjalnie zapowiedziały, że technologiczni giganci w naszym kraju nie zostaną opodatkowani. Stanie się tak mimo, że nowa danina miała być jednym ze źródeł sfinansowania programów zawartych w tak zwanej „Piątce Kaczyńskiego”.

Wczoraj najważniejsze polskie portale ekonomiczne zauważyły, że zastępca prezydenta Donalda Trumpa w jednej ze swoich wypowiedzi pochwalił rządzących, którzy według niego postanowili wycofać się z opodatkowania największych internetowych i technologicznych korporacji, najczęściej pochodzących właśnie ze Stanów Zjednoczonych. Tym samym poinformował o tym opinię publiczną przed jakimkolwiek polskim urzędnikiem.

Dzisiaj słowa Pence’a potwierdził Michał Dworczyk, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Przedstawiciel rządzących w rozmowie z Polskim Radiem stwierdził, że w chwili obecnej żadne prace nad podatkiem cyfrowym nie są prowadzone, chociaż istnieje projekt dyrektywy Unii Europejskiej na ten temat.

Tymczasem premier Mateusz Morawiecki mówił o jego wprowadzeniu jeszcze w marcu, zaś w lipcu o pracach nad podatkiem informowało Ministerstwo Finansów, Co więcej, to właśnie opodatkowanie technologicznych gigantów miało być jednym z filarów, dzięki którym możliwe byłoby sfinansowanie „Piątki Kaczyńskiego”, czyli szeregu obniżek podatków oraz programów socjalnych.

Na podstawie: money.pl, polskieradio.pl.

Zobacz również: