Nadwiślański Oddział Straży Granicznej poinformował o rozbiciu kolejnej grupy zajmującej się przerzucaniem imigrantów do Polski, pochodzących przede wszystkim z Bliskiego Wschodu i państw Zakaukazia. Jej członkowie mieli zakładać firmy i zawierać fikcyjne umowy, aby w ten sposób wykorzystywać je w postępowaniach administracyjnych legalizujących pobyt obcokrajowców.

Szajka złapana przez Straż Graniczną składała się z trzech osób – 47-letniego czynnego zawodowo adwokata Andrzeja M. oraz matkę z synem prowadzących własną kancelarię doradztwa prawnego i ekonomicznego. Mieli oni zajmować się procederem legalizacji pobytu imigrantów od lutego 2015 roku do września roku bieżącego, zaś funkcjonariusze zatrzymali ich pod koniec ubiegłego miesiąca.

W wyniku ich działań prowadzonych w zamian za korzyści materialne na terytorium Polski miało znaleźć się kilkadziesiąt osób pochodzących z Bliskiego Wschodu i państw Zakaukazia, w tym przede wszystkim obywatele Indii i Pakistanu. Ich pobyt w naszym kraju był możliwy, ponieważ przestępcy zakładali podmioty gospodarcze, aby następnie zawierać fikcyjne umowy pracy i najmu, wymagane do legalizacji pobytu w odpowiednich urzędach.

Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przedkładania nierzetelnych i podrobionych dokumentów, a także umożliwienia lub ułatwienia pobytu na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej wbrew przepisom w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej. Jednocześnie prokuratura poinformowała, że sprawa jest rozwojowa i z tego powodu możliwe są kolejne aresztowania.

Na podstawie: strazgraniczna.pl, rmf24.pl.