Porozumienie nuklearne zawarte w 2015 roku nie będzie już respektowane przez Iran. Tym samym podejmie on piąty i zarazem ostatni krok oznaczający wycofanie się z tej umowy, przy czym władze w Teheranie dalej zamierzają współpracować z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej. Program nuklearny ma bowiem zaspokajać „potrzeby techniczne” kraju.

Irańczycy od wielu miesięcy stopniowo wycofywali się z porozumienia. W maju ubiegłego roku zawiesili oni przestrzeganie niektórych zapisów umowy podpisanej w 2015 roku, czyniąc to w pierwszą rocznicę zerwania jej przez Stany Zjednoczone. Kolejne kroki były związane z biernością europejskich sygnatariuszy tego dokumentu, którzy według Iranu nie działali wystarczająco na rzecz ominięcia amerykańskich sankcji.

Ostatecznie władze w Teheranie zadecydowały o podjęciu piątego i zarazem ostatniego kroku, oznaczającego całkowite zerwanie umowy podpisanej z największymi światowymi potęgami. Iran nie będzie więc odtąd przestrzegał żadnych ograniczeń związanych z poziomem wzbogacania uranu, ilością poddanego temu procesowi materiału, a także badaniami nad rozwojem energii nuklearnej.

Jednocześnie Iran zamierza kontynuować swój program nuklearny tylko w celu zaspokojenia „potrzeb technicznych”. Z tego powodu Irańczycy chcą współpracować na dotychczasowych zasadach z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej. Nie ukrywają oni zresztą, że są gotowi do powrotu do przestrzegania umowy nuklearnej, ale tylko jeśli pozostałe strony zaczną także wypełniać wynikające z niej zobowiązania.

Na podstawie presstv.com.