Przynajmniej na razie poziom bezrobocia nie wzrósł do poziomu z najbardziej katastrofalnych przepowiedni, choć recesja gospodarcza jest oczekiwana przede wszystkim na jesieni. Nie najgorsze dane z rynku pracy w dużej mierze mają być efektem wyjazdów Ukraińców do ich ojczyzny. Liczba ubezpieczonych obcokrajowców miała bowiem zmaleć do kwietnia o blisko 48 tysięcy.

Dane na temat rynku pracy w naszym kraju przekazał Główny Urząd Statystyczny. Z zebranych przez niego danych wynika, że od lutego do kwietnia liczba cudzoziemców ubezpieczonych w Polsce spadła z 670 do 622 tys. Główną przyczyną spadku zatrudnienia imigrantów było oczywiście zamknięcie granic spowodowane pandemią koronawirusa, przez co obcokrajowcy mieli problem z powrotem do Polski.

Restrykcje miały uderzyć przede wszystkim w pracujących w naszym kraju Ukraińców. Według danych GUS-u ze statystyk Zakładu Ubezpieczeń Społecznych zniknęło blisko 9 proc. przedstawicieli tej narodowości. Tym samym przez wspomniane dwa miesiące Ukraińców ubyło 44 tys. z 493 tys. pracujących jeszcze w lutym tego roku. Warto zaznaczyć, że największa liczba ukraińskich imigrantów pracuje w szeroko pojętych usługach administracyjnych.

Z komunikatu Urzędu można również wywnioskować, że bezrobocie w Polsce byłoby większe, gdyby cudzoziemcy nie mieli problemów z przekraczaniem polskiej granicy. Wynosiłoby ono w kwietniu 6,4 proc. zamiast ówczesnych 6,1 proc.

Na podstawie: businessinsider.com.pl.

Zobacz również: