Stany Zjednoczone ogłosiły wprowadzenie kolejnych sankcji wymierzonych w Iran. Najnowsze obostrzenia maja na celu uderzenie w irański sektor finansowy, aby osłabić pozycję jego banków w globalnym systemie finansowym. Irańczycy zarzucili przy tej okazji Amerykanom, że w ten sposób ograniczają ostatnie kanały płatności za medykamenty i produkty żywnościowe.

Amerykanie kontynuują wymierzoną w Iran kampanię „maksymalnego nacisku”. W jej ramach wprowadzają kolejne sankcje, zaś tym razem padło na sektor finansowy. Waszyngton zdecydował więc, że restrykcjami zostanie objętych osiemnaście największych irańskich banków. Właśnie w ten sposób osłabiona zostanie ich pozycja w globalnym systemie bankowym.

Tym samym USA będą nakładały kary na wszystkie instytucje, które będą kontynuowały współpracę z irańskimi bankami znajdującymi się na amerykańskiej „czarnej liście”. Resort finansów Stanów Zjednoczonych nie uważa jednak, aby wprowadzone właśnie sankcje uderzały bezpośrednio w cały naród. Nie mają one bowiem mieć zastosowania w niektórych wrażliwych sektorach gospodarki.

Krytycy amerykańskiej polityki mają jednak inną opinię na ten temat. Ich zdaniem w trudnym czasie pandemii koronawirusa, Iran będzie pozbawiony możliwości zakupu ważnych elementów sprzętu medycznego, nie wspominając już o produktach spożywczych. Taką samą opinię wyraził szef irańskiej dyplomacji, Mohammad Dżawad Zariff, zarzucając USA próbę zagłodzenia Irańczyków.

Na podstawie: presstv.com, reuters.com, usatoday.com.