Blisko siedemdziesiąt pięć milionów dolarów wpłynęło na konto kampanii Donalda Trumpa od Sheldona Adelsona. Żydowski miliarder jest jednym z głównych donatorów amerykańskiej Partii Republikańskiej oraz izraelskiego Likudu. Warto podkreślić, że poparcie dla Trumpa w zbliżających się wyborach prezydenckich deklaruje również wielu ortodoksyjnych Żydów. 

Adelson wraz z żoną przekazał blisko 75 mln dolarów na fundusz wyborczy amerykańskiej głowy państwa. Wpłacili oni tę kwotę w kilku ratach, które otrzymał fundusz Preserve America PAC.  Pieniądze od znanego żydowskiego miliardera stanowiły w sierpniu i wrześniu prawie 90 proc. wszystkich wpływów organizacji, powołanej specjalnie w celu organizacji kampanii i finansowania spotów wyborczych Trumpa.

To nie pierwsze  pieniądze przekazane amerykańskiej prawicy przez Adelsona. Wcześniej biznesmen wpłacił blisko 50 mln dolarów na fundusz wyborczy Partii Republikańskiej broniącej swojej większości w Senacie, zaś kolejne 40 mln dolarów darowizn miało pomóc ugrupowaniu w wyborach do Izby Reprezentantów. Warto wspomnieć, że na co dzień Adelson stara się wspierać wspomniany Likud, czyniąc to za pośrednictwem rozdawanej w całym Izraelu darmowej gazety „Israel Hayom”.

Ostatni sondaż wskazuje na duże poparcie dla Trumpa wśród społeczności ortodoksyjnych Żydów. Blisko 83 proc. radykałów mieszkających w Stanach Zjednoczonych zapowiada oddanie głosu na urzędującego prezydenta. Zaledwie 13 proc. deklaruje zaś swoje poparcie dla jego konkurenta, Joe Bidena z Partii Demokratycznej. Dodatkowo 76 proc. ankietowanych wyraziło przekonanie, że media niesprawiedliwie przedstawiają Trumpa.

Na podstawie: presstv.com, timesofisrael.com.