Francuskie miasto Orlean przyjęło własną kartę sekularyzmu. Wzywa ona stowarzyszenia czerpiące korzyści z samorządowych dotacji do przestrzegania świeckich zasad republikańskich. Lewica protestuje jednak przeciwko jedynemu wyjątkowi, a więc uroczystościom organizowanym w dniu 8 maja w rocznicę wyzwolenia miasta przez Joannę d’Arc.

Specjalną uchwałę w sprawie miejskich zasad sekularyzmu przegłosowano w ostatni czwartek. Opowiedzieli się za nią przede wszystkim rządzący miastem centroprawicowi Republikanie, natomiast sprzeciwiła się jej proprezydencka „Republika Naprzód!” wraz z lewicą. Wszystko za sprawą wyjątku od reguły dotyczącej zasad republikańskich, wymaganych od organizacji pobierających pieniądze z miejskiego budżetu.

Zasad sekularyzmu nie trzeba będzie bowiem przestrzegać w dniu 8 maja. W Orleanie odbywają się wówczas uroczystości upamiętniające wyzwolenie miasta przez Joannę d’Arc, francuską bohater narodową i świętą Kościoła katolickiego. Miejskie władze podkreślają, że te wydarzenie jest zawsze połączeniem święta religijnego, państwowego i wojskowego. Uroczystości te liczą sobie kilkaset lat, dlatego spodziewano się, że taka decyzja nie wywoła protestów.

Tymczasem liberałowie i lewicowcy uważają ten wyjątek za naruszenie zasad republikańskich. Sarah Benayad, lewicowa radna miejska, uważa jego wprowadzenie za „niebezpieczne”. Według niej w takim wypadku karta sekularyzmu traci swój sens. Władze Orleanu tymczasem przy każdej okazji reprezentują wszystkich mieszkańców, stąd też zawsze powinny przestrzegać republikańskich wartości.

Na podstawie: valeursactuelles.com.