Związek Zawodowy „Przeróbka” jednoznacznie negatywnie wypowiada się na temat rządowych planów, mających na celu dostosowanie się naszego kraju do polityki Unii Europejskiej. Górnicy sprzeciwiają się utracie suwerenności energetycznej, a przede wszystkim realizacji „celów klimatycznych” bez zapewnienia nowych miejsc pracy.

Zarząd Krajowego Związku Zawodowego „Przeróbka” wydał oświadczenie po zeszłotygodniowym szczycie Rady Europejskiej w Brukseli. Przedstawiciele górników krytykują jego postanowienia, uznając działania rządu Mateusza Morawieckiego za prowadzące nie tylko do utracenia przez Polskę suwerenności politycznej i prawnej, ale także energetycznej.

Tym samym Polacy mieli zostać skazani na ubóstwo energetyczne, a także na całkowite uzależnienie się od obcych dostawców prądu, ciepła i każdej innej energii. Według „Przeróbki” Morawiecki zniszczył bezpieczeństwo energetyczne kraju. Świadczy o tym przede wszystkim 12. punkt podpisanych przed tygodniem unijnych konkluzji.

Polska na ich mocy ma zrealizować cele wynikające z polityki neutralności klimatycznej UE, która ma zostać wdrożona całkowicie do 2050 roku. Do samego 2030 roku nasz kraj ma natomiast zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych, o co najmniej 55 proc. w porównaniu z poziomem z roku 1990.

– W konsekwencji mamy zobowiązanie Polskiego Rządu RP do ograniczenia emisji netto gazów cieplarnianych do roku 2030 o co najmniej 55 % w porównaniu z poziomem z roku 1990, a tym samym do szybszej i większej likwidacji cywilizowanych miejsc pracy w polskich kopalniach, energetyce, hutnictwie oraz całym przemyśle energochłonnym, łącznie z transportem i rolnictwem  na rzecz rozwijania i tworzenia niewolniczych wręcz miejsc pracy w RPA, Chinach, Rosji, Kolumbii czy Indiach. Należy pamiętać, że emisja CO2 nie ma granic, a tym samym nastąpi jej globalny wzrost, a nie spadek – alarmują w swoim oświadczeniu związkowcy.

Górnicy z powyższych powodów nie zgadzają się na niszczenie miejsc pracy, aby zostały one przeniesione do państw zatrudniających ludzi w beznadziejnych warunkach pracy. Dodatkowo „Przeróbka” skrytykowała dążenie do likwidacji własnych technologii wydobycia i obróbki węgla. Będą one bowiem musiały zostać zastąpione przez technologie, które trzeba będzie nabyć za niemałe pieniądze.

Na podstawie: nowyobywatel.pl.

Zobacz również: