anty acta stalowa wolaNa fali powszechnego oburzenia na decyzję Donalda Tuska, który zgodził podpisać ACTA wbrew woli obywateli swojego kraju, przez całą Polskę przesuneła się fala demonstracji. W Stalowej Woli było podobnie. O godzinie 14.30 pod urzędem miasta zebrali się ludzie chcący okazać swój sprzeciw polityce rządu. Zjawiło się ok 250 osób, niektóre w maskach Guya Fawkesa, inne z ręcznie przygotowanymi transparentami, pojawiła się odwrócona flaga USA.

Nie zabrakło oczywiście AN Stalowa Wola. Organizatorzy nie byli zbyt dobrze zorganizowani i nie bardzo wiedzieli jak się do poprowadzenia wiecu zabrać. Dlatego postanowiliśmy im pomóc i wziąć sprawy w swoje ręce. Bez żadnych oporów dostaliśmy megafon i można było zacząć działać. Na początek padły słowa wyjaśnienia dlaczego tu jesteśmy i co nam się w ACTA nie podoba, przerywane skandowaniem haseł typu: „Nie dla ACTA”, „Wczoraj Moskwa, dziś Bruksela” czy „Donald ty zdrajco”. Potem padły oskarżenia względem USA i ich polityki polegającej na podporządkowywaniu sobie każdego za wszelką cenę (między innymi poprzez ACTA) i rządu PO który ochoczo Stanom w tym pomaga.

Ze względu na spory mróz organizatorzy zainicjowali okrzyki „Kto nie skacze ten za Tuskiem, hop, hop, hop”. Zbierano również podpisy potrzebne do referendum w sprawie ACTA. Udało się zebrać około 200 podpisów. Na manifestacji pojawiła sie ekipa TVN 24. Ich prośba o wywiad spotkała się ze stanowczą odmową z naszej strony. Następnie padły hasła „ITI kłamie lecz wolnych ludzi nie złamie” a kiedy ekipa dość nerwowo opuszczała zgromadzenie skandowano za nimi „ITI patataj” ;) Po około godzinie manifestacja zostala rozwiązana i ludzie rozeszli się do domów.

Stalowowolscy AN mimo iż nie byli organizatorami zebrania, zdecydowanie narzucali mu ton i hasła oraz nadawali zwartą formę, dzięki czemu całkiem dobrze ono wyszło.

 

Mojmir
fot. stalowka.eu