Albania oficjalnie ogłosiła zerwanie stosunków dyplomatycznych z Islamską Republiką Iranu. Władze w Tiranie motywują swoją decyzję rzekomym irańskim atakiem cybernetycznym, do którego miało dojść w połowie lipca. Teheran ma obecnie przygotowywać odpowiedź, związaną także z pobytem na albańskim terytorium grupy komunistycznych irańskich terrorystów.

Albański premier Edi Rama w specjalnie wydanym oświadczeniu poinformował o zerwaniu relacji dyplomatycznych jego kraju z Iranem. Irański personel dyplomatyczny, administracyjny i techniczny ma więc teraz 24 godziny na opuszczenie terytorium Albanii.

Według Ramy Iran ma odpowiadać za „zmasowany atak cybernetyczny”, dlatego zdecydował się w związku z tym na „ekstremalną reakcję”. Dowody w tej sprawie Albania miała otrzymać od Stanów Zjednoczonych, które twierdzą, że przeprowadziły śledztwo w tej sprawie i będą chciały pociągnąć Iran do odpowiedzialności.

Irańskie media zapowiadają, że władze w Teheranie odpowiedzą na decyzję podjętą przez Tiranę. Będą przy tej okazji kierować się faktem funkcjonowania na terytorium Albanii grupy Mudżahedinów Ludowych. Komunistyczna organizacja, odpowiedzialna za liczne ataki terrorystyczne, od 2014 roku ma swoją bazę właśnie w tym kraju.

Na podstawie: reuters.com, presstv.ir.