W ostatnią w Katarze odbył się finał Pucharu Narodów Arabskich FIFA. Towarzyszyło mu spotkanie piłkarskich weteranów, w którym arabscy zawodnicy zmierzyli się z zespołem reszty świata. Część zawodników z państw arabskich zdecydowała się zamazać na swoich koszulkach flagę Izraela, natomiast Algierczycy ostatecznie odwołali swój udział w pokazowym meczu.

Turniej z udziałem czołowych reprezentacji świata arabskiego był próbą generalną przed zaplanowanymi na koniec przyszłego roku mistrzostwami świata w Katarze. W finale Pucharu Narodów Arabskich ostatecznie triumfowała Algieria, która w sobotnim spotkaniu w Dosze pokonała 2:0 Tunezję. Trzecie miejsce zajęli z kolei gospodarze turnieju.

Przy okazji finału odbył się mecz oldbojów, a w nim zespół Arab Legends zmierzył się z drużyną World Legends, mającą w swoim składzie takie legendy światowej piłki jak Youri Djorkaeff, Marcel Desailly, Cafu czy Andrea Pirlo.

Arabscy weterani wystąpili w koszulkach przedstawiających między innymi 211 flag federacji stowarzyszonych w międzynarodowej federacji piłkarskiej. Trykot przygotowany przez FIFA nie spodobał się jednak niektórym zawodnikom. Nawaf Al-Temyat z Arabii Saudyjskiej, Firas Al-Khatib z Syrii oraz Younis Mahmoud z Iraku postanowili zamazać znajdującą się na nim flagę Izraela.

W spotkaniu mieli również uczestniczyć byli reprezentanci Algierii. Rabah Madjer, Rafik Saïfi i Rafik Halliche ostatecznie odmówili przyjazdu do Dohy, gdy dowiedzieli się, że drużynę World Legends będzie prowadził izraelski szkoleniowiec Avram Grant.

Puchar Narodów Arabskich był pełen akcentów związanych ze wsparciem dla sprawy palestyńskiej. Demonstrowali je przede wszystkim zawodnicy Algierii i Tunezji, czyli państw nieuczestniczących w normalizacji stosunków między Izraelem a arabskimi monarchiami.

Na podstawie: middleeastmonitor.com.

fot. bwabtk.com.