Kult samodzielnego myślenia
Po raz kolejny media społecznościowe zapełniły się ekspertami od wszystkiego. Wszak w Polsce nie ma większego problemu, aby wpierw zajmować się himalaizmem, następnie tenisem, a w miarę potrzeby także epidemiologią. Trudno nie natrafić więc na wszechwiedzące osoby używające sformułowań pokroju „myśl samodzielne” czy”obudź się”. Problem w tym, że „samodzielne myślenie” sprowadza się w ich przypadku do bezkrytycznego przyjmowania wszystkiego, co pojawi się na osławionych filmach z żółtymi napisami.
Nietrudno zauważyć, że w Polsce mamy tak naprawdę ekspertów od wszystkiego. W (...) Czytaj dalej...
Protesty „antymaseczkowców”
W sobotę w około 50 miastach Polski odbyły się marsze i protesty tzw. antycovidowców / antymaseczkowców, zwolenników szeregu teorii dotyczących pandemii koronawirusa SARS-Cov2. Wiece te gromadziły od kilkunastu do kilkuset osób w zależności od miasta. W stolicy w demonstracji wzięło udział kilka tysięcy osób.
Zgromadzeni w różnych miastach przeciwnicy obostrzeń związanych z pandemią, będący w większość negacjonistami jej istnienia, nieśli ze sobą transparenty mówiące o globalnym spisku lekarzy, firm farmaceutycznych i rządów, mającym na celu odbieranie obywatelom ich praw i (...) Czytaj dalej...
Gra na dwa fortepiany
Rekonstrukcja rządu Mateusza Morawieckiego ma dwa zasadnicze cele. Pierwszym z nich jest udobruchanie konserwatywnego elektoratu, zaniepokojonego wyjątkowo agresywną ofensywą ruchów mniejszości seksualnych. Drugim z kolei otwarcie obozu Prawa i Sprawiedliwości na nowe środowiska, w tym na wyborców z większych ośrodków. Można więc przewidywać, że bardziej liberalny kurs rządzących w ostateczności tylko ich pogrąży.
Praktycznie od zakończenia wyborów prezydenckich pojawiają się głosy dotyczące zmiany strategii przez partię Jarosława Kaczyńskiego. Do znudzenia można przypominać w tym kontekście obszerny wpis europosła Patryka Jakiego (...) Czytaj dalej...
„Listy od Tesaka” – część pierwsza
Za sprawą współpracujących z Autonom.pl nacjonalistów z Rosji postanowiliśmy podzielić się wyjątkowym wspomnieniem o Maksimie „Tesaku” Marcinkiewiczu (1984-2020). Są to listy, które „Tesak” wysyłał z więzienia do swojego przyjaciela na przestrzeni ostatniego roku. Można w nich dostrzec zarówno zmiany, jakie zachodziły u tego legendarnego nacjonalisty w sferze światopoglądowej, jak i jego ogólne podejście do sytuacji, z jaką przyszło mu się mierzyć w ostatnich latach życia. Prezentujemy tylko jedną stronę korespondencji, a więc wyłącznie listy, które pisał „Tesak” – ich lektura (...) Czytaj dalej...
#MimoWszystkoGłupota
Akcja #MimoWszystkoDuda nie okazała się być głupotą po fakcie. Była nią od samego początku. Po raz kolejny część tak zwanych narodowców dała się nabrać dominującemu duopolowi, wierząc w tak zwane „cywilizacyjne starcie” w wyborach prezydenckich. Tymczasem to standardowy chwyt polskiej prawicy – gdy oszuka ona swoich wyborców pozostaje jej już tylko straszenie pod tytułem „jak nie my to oni”.
Na naszym portalu już po drugiej turze wyborów pojawiła się analiza kampanii, a przede wszystkim błędów i zwykłych kłamstw ze strony (...) Czytaj dalej...
Nie płakałem po Czaput… Zaraz, po kim?
Jacek Czaputowicz był, ale jakby go jednak nie było. Fizycznie był obecny na posiedzeniach rządu i gdzieniegdzie nawet ruszał się z Polski. Politycznie był jednak osobą w zasadzie anonimową, która nie miała w praktyce niczego do powiedzenia. Ktoś funkcję szefa dyplomacji pełnić musiał, natomiast kształt polskich relacji międzynarodowych nie jest kreowany w gmachu przy warszawskiej Alei Szucha.
O byłym już ministrze spraw zagranicznych nie można oczywiście mówić jako o postaci zupełnie anonimowej. Nie był on może szerzej znany społeczeństwu (i (...) Czytaj dalej...
Zwycięstwo świętowane klęską
Nowy polski prezydent Rafał Trzaskowski, w ramach polityki ukierunkowanej na europeizację polskiego społeczeństwa, zapowiedział jak najbardziej skromne obchody rocznicy Bitwy Warszaw… Oh, wait. Przecież przy władzy jest dalej Andrzej Duda oraz obóz Prawa i Sprawiedliwości. A i tak różnicy specjalnie nie widać. Obchody jednego z największych triumfów polskiego oręża będą więc totalną klapą, podobnie jak wcześniej stulecie odzyskania niepodległości.
Zasadniczo już dawno zabrakło palców u rąk i nóg, aby wyliczyć wszystkie wpadki oraz zwykłe kłamstwa PiS-u. Miało być wstawanie z (...) Czytaj dalej...
Mój cenzor jest lepszy niż Twój
Minął dopiero miesiąc od startu Radia Nowy Świat, a już doszło do pierwszego kwasu. Z funkcji jego prezesa musiał zrezygnować Piotr Jedliński, który ośmielił się mieć inne zdanie na temat określania mężczyzny podającego się za kobietę. A to wszystko w rozgłośni założonej przez ludzi podobno prześladowanych wcześniej za swoje poglądy. Nie ma chyba lepszego podsumowania celów w rzeczywistości przyświecających tęczowym aktywistom.
Nie ustaje, jak to określa młodzież, inba związana z najnowsza akcją polskojęzycznego ruchu LGBT. Wszystko za sprawą niejakiego Michała (...) Czytaj dalej...
Konflikt klasowy i nieudolność rządzących
O mały włos i Andrzej Duda nie wygrałby ponownie wyborów prezydenckich. Oczywiście możemy udawać, że kompletnie nic nas to nie obchodzi, bo „PiS, PO – jedno zło”, ale zupełnie inne przekonanie ma dwie trzecie naszych rodaków. Należy więc z wczorajszego głosowania wyciągnąć dwa podstawowe wnioski. Po pierwsze, mamy w Polsce wyraźny konflikt klasowy. Po drugie, rządzące Prawo i Sprawiedliwość jak każda partia władzy zaczęła proces zjadania swojego własnego ogona.
Wreszcie można odetchnąć z ulgą. Przynajmniej do następnej kampanii nie będzie (...) Czytaj dalej...
Polska lewica bliżej Balcerowicza niż Sandersa
Im więcej w kampanii wyborczej Robert Biedroń mówił socjalnym programem Partii Razem, tym miał mniejsze poparcie w sondażach, a ostatecznie na całe szczęście swoim wynikiem przybił gwóźdź do własnej politycznej trumny. Od tego czasu środowiska skupione wokół „Krytyki Politycznej” starają się przekonywać, że tak zwani lewicowi wyborcy powinni bez cienia wątpliwości głosować na Rafała Trzaskowskiego. Lewica w Polsce pokazuje jak na dłoni ogólnoświatową tendencję, zgodnie z którą lewicowcy stali się kwiatkiem do liberalnego kożucha.
Klęskę Biedronia zasadniczo można było przewidzieć. (...) Czytaj dalej...
Kandydat nieistniejącego elektoratu
Zarówno obydwaj główni kandydaci, jak i telewizyjni komentatorzy praktycznie nie odnosili się do wyniku wyborczego trzeciego w stawce Szymona Hołowni. Z góry wiadomo, że nawet bez otwartej deklaracji TVN-owskiego prezentera jego elektorat poprze przeciwko Prawu i Sprawiedliwości każdego polityka niebędącego prezydentem Andrzejem Dudą. Dużo bardziej skomplikowana jest sprawa z wyborcami Krzysztofa Bosaka, którzy wydają się być zupełnie inni niż myślą także sami politycy Konfederacji.
Najciekawsze wydają się być nie ostateczne wyniki podane przez Państwową Komisję Wyborczą, ale sondaż Ipsosu. Choć (...) Czytaj dalej...