Przyjęcie przez parlament nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji spowodowało reakcję Ambasady Stanów Zjednoczonych w Polsce. Teraz do krytyki ograniczenia udziałów kapitału zagranicznego w polskim rynku medialnym przyłączył się Departament Stanu USA. Sugeruje on wprost prezydentowi Andrzejowi Dudzie zawetowanie zmian w prawie.

Zmiany w ustawie o radiofonii i telewizji zostały przegłosowane w piątek. Sejm zdecydował się więc na odrzucenie uchwały Senatu o odrzuceniu projektu, przyjętą przez izbę wyższą parlamentu we wrześniu bieżącego roku. Tym samym zagraniczne firmy spoza Europejskiego Obszaru Gospodarczego nie będą mogły mieć więcej niż 49 proc. udziałów w polskich koncernach medialnych.

Lewicowo-liberalne media nazywają zmiany w ustawie „lex TVN”, bo mają one uderzać w stację kontrolowaną przez amerykańską grupę Discovery.. Teraz nowelizacja czeka na podpis polskiego prezydenta, dlatego przedstawiciele Stanów Zjednoczonych już wczoraj zaczęli naciski. Jako pierwszy decyzję Sejmu skrytykował Bix Aliu, charge d’affaires ambasady USA w Polsce.

Teraz głos w tej sprawie zabrał Departament Stanu USA. Jego rzeczniczka, Jalina Porter, wyraziła zaniepokojenie „poważnym osłabieniem wolności mediów” w Polsce. W związku z tym amerykański rząd liczy na zawetowanie ustawy przez polskiego prezydenta. Porter, tak jak wcześniej Aliu, przypomniała wcześniejsze deklaracje Dudy „wspierające wolność słowa, świętość umów i wspólne wartości”, na których mają być zbudowane relacje Polski ze Stanami Zjednoczonymi.

Do zmian przegłosowanych przez polski Sejm odnieśli się amerykańscy senatorowie z komisji stosunków międzynarodowych. Republikanin Jim Risch i demokratka Jeanne Shaheen poinformowali, że są „poważnie zaniepokojeni przyjęciem przez polski parlament ustawy zakazującej podmiotom zagranicznym posiadania spółek medialnych pod pozorem powstrzymywania zagranicznych wpływów”.

Parlamentarzyści z USA przypomnieli, że stacja TVN jest największą amerykańską inwestycją w Polsce, a ewentualny upadek lewicowo-liberalnej telewizji „przyczyni się do upadku wolności słowa w Polsce”.

Na podstawie: wpolityce.pl, tvn24.pl.

Zobacz również: