Niemieckie media ujawniły tajny raport Europejskiego Urzędu Policji, sporządzony na zlecenie fińskiej prezydencki w Unii Europejskiej. Z zebranych danych wynika, że w ciągu ostatnich kilku lat nasiliło się zjawisko „prawicowego terroryzmu”, mające polegać nie tylko na użyciu przemocy w działaniach politycznych, lecz także na werbowaniu pracowników służb zajmujących się bezpieczeństwem wewnętrznym.

Do raportu przygotowanego dla Finów dotarły niemiecki dziennik „Süddeutsche Zeitung” oraz tamtejsi regionalni nadawcy publiczni NDR i WDR. Funkcjonariusze Europolu zwracają w nim uwagę na wzrost nastrojów prawicowych w UE, które jednocześnie przyczyniają się do coraz większej ilości przypadków przemocy motywowanej politycznie. Tym samym aresztowań w związku z „prawicowym terroryzmem” było przed trzema laty tylko 12, podczas gdy w ubiegłym roku już 44.

Zdaniem służb, wśród zwolenników radykalnych idei cały czas utrzymuje się spore zainteresowanie bronią i materiałami wybuchowymi, stąd stale rozbudowują oni swoje możliwości fizyczne oraz zdolność bojową. W tym celu coraz częściej werbują swoich sympatyków pośród żołnierzy i funkcjonariuszy agencji bezpieczeństwa, ponieważ w ten sposób zwiększają wiedzę na temat inwigilacji i gotowości do walki.

Organom represji przeszkadzają nawet turnieje sportów walki, będące według nich sposobem na werbunek „prawicowych ekstremistów”. Między innymi w ten sposób w szeregi radykalnych organizacji mają wstępować młodzi Europejczycy, w tym również osoby z coraz lepszym wykształceniem. Celem ich ataków mają być natomiast imigranci, muzułmanie, przedstawiciele mniejszości seksualnych czy lewicowi politycy.

Na podstawie: www.sueddeutsche.de.