Organizatorzy demonstracji „Gay Pride” we francuskim Lyonie postanowili uformować jej uczestników w sektory zgodne z ich przynależnością do „uciskanych grup”. Już przed rokiem tamtejsze środowiska mniejszości seksualnych wzbudziły kontrowersje, dzieląc demonstrantów ze względu na ich kolor skóry.

Doroczna manifestacja grup LGBTQWERTY w Lyonie odbędzie się w sobotę 11 czerwca. Poszczególne „uciskane grupy” przejdą jednak ulicami miasta oddzielnie. W pierwszym rzędzie pojawi się więc „urasowione queer”, a za nim kolejno osoby niepełnosprawne, lesbijki, transpłciowe czy interpłciowe.

Organizujący pochód kolektyw Fiertés en Lutte twierdzi, że przynależność do poszczególnych grup wiąże się z „utrudnionym dostępem do pewnych miejsc i uzyskaniem poczucia komfortu oraz bezpieczeństwa.

W związku z powyższym uczestnicy demonstracji będą podzieleni, aby w ten sposób „uniknąć pewnych problemów związanych z obecnością osób nieuciskanych, które znajdowałyby się w ich przestrzeniach”. W przeciwnym razie mogłoby bowiem dojść do „unieważnienia przeżytych doświadczeń, monopolizacji mowy, natrętnych uwag i osądów”.

Przed rokiem „Gay Pride” w Lyonie również wywołało spore kontrowersje. Wówczas uczestnicy manifestacji byli podzieleni ze względu na swój kolor skóry. Na końcu pochodu szli więc biali uczestnicy, bo w porównaniu do innych ras nie mieli przeżywać ucisku.

„Parada równości” w mieście Tours została ostatecznie odwołana w związku z podobnymi kontrowersjami. Jej organizatorzy zapowiadali bowiem, że będą usuwać z niej każdą białą osobę próbującą wmieszać się w tłum.

Na podstawie: lefigaro.fr, atlantico.fr.