Hezbollah przeprowadził bezprecedensowy atak na bazę szkoleniową piechoty Sił Obronnych Izraela. Jeden z jego dronów bojowych zabił czterech syjonistycznych żołnierzy oraz ranił ponad sześćdziesiąt osób. Libańskie ugrupowanie od kilku dni kontynuuje ataki na izraelską armię, odpowiadając w ten sposób na jej ofensywę w południowej części Libanu.
W niedzielę wieczorem ruch oporu wysłał dwa swoje drony bojowe. Jeden z nich nie został przechwycony przez system „Żelaznej Kopuły”, a dodatkowo nie zostały uruchomione żadne sygnały ostrzegawcze.
Z medialnych doniesień wynika, że Hezbollahowi udało się uderzyć w bazę szkoleniową piechoty syjonistycznego wojska w miejscowości położonej na południe od Hajfy. W wyniku ataku śmierć poniosło czterech izraelskich żołnierzy, zaś sześćdziesiąt siedem osób zostało rannych.
To niejedyne niedzielne straty Sił Obronnych Izraela. Syjonistyczne dowództwo poinformowało, że dwóch żołnierzy zostało ciężko rannych podczas walk w południowej części Strefy Gazy.
Libańskie ugrupowanie w poniedziałek rano kontynuowało ostrzał izraelskich pozycji. Rakiety dosięgnęły między innymi miasto Netanja w środkowej części Izraela, a ponadto militarne skrzydło Hezbollahu odpowiedziało ogniem artyleryjskim i rakietami na próby wejścia w głąb południowego Libanu.
Na podstawie: jpost.com, almanar.com.lb, naharnet.com.