Prawdopodobna zmiana na stanowisku prezydenta Stanów Zjednoczonych jest z nadzieją odbierana przez Iran. Tamtejsza głowa państwa, Hasan Rowhani, liczy zwłaszcza na powrót Ameryki do porozumienia nuklearnego z 2015 roku oraz do przestrzegania umów międzynarodowych. Poza tym Irańczycy uważają wyniki wyborów za ważne ostrzeżenie dla państw regionu bliskowschodniego.

Irański prezydent odniósł się do wstępnych wyników wyborów w USA już wczoraj. Zdaniem Rowhaniego zwycięstwo Joe Bidena jest szansą dla amerykańskiej administracji, która może naprawić błędy popełnione podczas rządów Donalda Trumpa. Pod tym pojęciem kryje się oczekiwanie Iranu, że Stany Zjednoczone powrócą do przestrzegania umów międzynarodowych, w tym oczywiście do umowy nuklearnej sprzed pięciu lat.

Według Rowhaniego przez ostatnie lata naród irański toczył heroiczny bój przeciwko wypowiedzianej przez Amerykę wojnie gospodarczej. W ten sposób udowodnił, że polityka Waszyngtonu przewidująca „maksymalną presję” na Teheran nie przynosi żadnego rezultatu. Iran opowiada się więc za strategią polegającą na prowadzeniu konstruktywnych rozmów dotyczących porządku światowego.

Także w dniu wczorajszym do zmian w Białym Domu odniósł się irański minister spraw zagranicznych Mohammad Dżawad Zarif. Stwierdził on, że „świat patrzy” czy administracja Bidena będzie w stanie odejść od twardego podejścia Trumpa wobec Iranu. Zarif dodał jednocześnie, iż „czyny mają największe znaczenie”.

Wyniki wyborów w USA stały się też pretekstem do odniesienia się irańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych do kwestii regionalnych. Rzecznik MSZ-u, Saeed Khatibzadeh, zwrócił uwagę na zagrożenia płynące z „podjęcia ryzyka kupna bezpieczeństwa od psychopatów, którzy myślą tylko o pieniądzach i broni”. Mimo sieci amerykańskich sojuszy sam Iran ma tymczasem promować dialog pomiędzy państwami Bliskiego Wschodu.

Biden na początku roku potępił operację amerykańskiej armii, polegającą na zamordowaniu dowódcy irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, gen. Ghasema Solejmaniego. Polityk Partii Demokratycznej zapowiadał jednocześnie zmianę amerykańskiego kursu wobec Iranu, o ile sami Irańczycy powrócą wpierw do przestrzegania porozumień z 2015 roku.

Na podstawie: presstv.com, breitbart.com.