Izraelskie władze są oburzone pojawiającymi się doniesieniami o możliwości nałożenia sankcji przez Stany Zjednoczone. Amerykanie zamierzają zastosować je wobec złożonego z ortodoksyjnych Żydów batalionu Netzah Yehuda, oskarżanego o łamanie praw człowieka i liczne nadużycia. Jednostka ma się ich dopuszczać wobec Palestyńczyków z Zachodniego Brzegu Jordanu.

Amerykański portal Axios napisał, że Departament Stanu USA zaczął przygotowywać sankcje wobec batalionu Netzah Yehuda, będącego częścią Sił Obronnych Izraela (IDF). Co więcej, Stany Zjednoczone planują nałożyć restrykcje na inne jednostki policji i wojska.

Netzah Yehuda został założony w 1999 roku i skupia ortodoksyjnych Żydów, którym stworzono specjalne warunki, aby służba wojskowa nie kolidowała z ich przekonaniami oraz praktykami religijnymi.

Zdaniem Amerykanów ortodoksi w czasie swojej działalności wielokrotnie naruszali prawa człowieka. Po raz pierwszy znaleźli się na cenzurowanych dwa lata temu, gdy podczas ich interwencji zmarł Palestyńczyk posiadający obywatelstwo USA. Batalion został później przerzucony z Zachodniego Brzegu do północnego Izraela, a następnie do Strefy Gazy.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu zapowiedział „walkę ze wszystkich sił” z próbami nałożenia sankcji na jednostki syjonistycznego wojska. Przyznał zarazem, że w ostatnich tygodniach musiał intensywnie pracować, aby przeciwdziałać kolejnym decyzjom Stanów Zjednoczonych w tej sprawie.

Na podstawie: timesofisrael.com, jpost.com, theguardian.com.