Bill Maher od wielu lat jest jedną z najważniejszych liberalnych postaci telewizyjnych w Stanach Zjednoczonych. Ostatnio znajduje się jednak w ogniu krytyki z powodu swojego zdystansowania się od poglądów progresywnej lewicy. Tylko w ostatnich dniach pochwalił on zakaz propagandy homoseksualnej w szkołach oraz zwrócił uwagę na lewicowy atak na wolność słowa.

Amerykański komik nigdy nie krył się ze swoimi liberalnymi przekonaniami. Dzięki nim mógł zresztą zrobić karierę, prowadząc kilka popularnych programów telewizyjnych. Od 2003 roku posiada własny talk-show w stacji HBO, a także swoją gwiazdę w alei gwiazd Hollywood. Poza tym należy do czołowych organizacji wspierających legalizację marihuany oraz obronę praw zwierząt.

Ostatnio Maher coraz częściej dystansuje się jednak od progresywnej polityki. W ostatnich dniach bronił między innymi nowego ustawodawstwa przyjętego przez Florydę, która zakazuje formalnych lekcji LGBT w przedszkolach oraz szkołach podstawowych. Lewica ostro krytykuje zmiany prawne, natomiast broni ich właśnie sam komik. Twierdzi on, że dają one więcej praw rodzicom, a ponadto małe dzieci chodzące do pierwszych klas podstawówki nie powinny w ogóle mówić o sferze seksualnej.

W trakcie swojego programu Maher kontynuował zresztą tematykę szkolną. Odniósł się więc do implementowanej w szkołach „krytycznej teorii rasy”, która jego zdaniem stawia nauczycieli w kłopotliwej sytuacji. Zakłada ona bowiem, że w Stanach Zjednoczonych istnieje kontrolowany przez białych ludzi system ciemiężenia czarnoskórych. Prezenter mówił z tego powodu o tworzeniu się podziałów wśród uczniów na ciemiężycieli i ciemiężonych.

Spory rozgłos w weekend zyskało także inne wystąpienie Mahera, a więc jego wywiad udzielony amerykańsko-żydowskiemu konserwatywnemu dziennikarzowi Benowi Shapiro z portalu „The Daily Wire”. Komik stwierdził w nim między innymi, że progresywna polityka prowadzi do coraz większych absurdów. Przede wszystkim nie można zaś za nią nadążyć.

Maher powiedział, że często słyszy pytania czy zmienił swoje poglądy, gdy tymczasem zmienia się po prostu postępowa agenda. Jeszcze pięć lat temu nikt nie mówił bowiem o likwidowaniu policji czy dopuszczeniu do decydowania o swojej płci przez trzylatków. Komik przy tej okazji zarzucił lewicy atakowanie wolności słowa właśnie z powodu tropienia przez nią wszelkich odstępstw od jej obecnej agendy.

Odniósł się on również do pandemii koronawirusa. Skrytykował przy tej okazji amerykańskie media, które nie mówiły na przykład o zwiększonym prawdopodobieństwie śmierci na COVID-19 wśród otyłych osób. Maher zauważył, że to także miało związek z politycznie poprawnym podejściem dotyczącym akceptacji własnego ciała.

Na podstawie: youtube.com, dailymail.co.uk, dailywire.com, hollywoodintoto.com.