Zdaniem politologa i historyka, profesora Antoniego Dudka, elity polityczne od czasu upadku komunizmu stały się w pełni uzależnione od Stanów Zjednoczonych. Choć jest tak od ponad trzydziestu lat, to jego zdaniem największe rozmiary zjawisko te przybrało podczas rządów Prawa i Sprawiedliwości. Można się o tym przekonać obserwując zwłaszcza tolerowanie zachowania amerykańskiej ambasador Georgetty Mosbacher.

Dudek w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” powraca do genezy uległości polskich elit wobec Amerykanów. Przypomina, że już na przełomie 1989 i 1990 roku władze przeorientowały politykę zagraniczną ze Związku Radzieckiego na Stany Zjednoczone, dlatego polscy agenci wywieźli chociażby pracowników amerykańskiego CIA z Iraku Saddama Husajna oraz brali udział w operacji przerzucania Żydów z ZSRR do Izraela.

Jeszcze w 1990 r. wysyłano pokaźną grupę ludzi z różnych sfer aparatu państwowego na szkolenia do Stanów Zjednoczonych. To dotyczyło ludzi z dyplomacji, służb specjalnych, sektora gospodarczego, wreszcie z wojska. I tu się zaczynają obszary bardzo wrażliwe, o których nikt szerzej opowiadać nie będzie. To są sprawy wciąż objęte tajemnicą” – dodaje politolog i historyk z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

To oczywiście niejedyne przykłady uległości wobec Amerykanów. Choćby w 1996 roku spory wewnątrz koalicji Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Polskiego Stronnictwa Ludowego wygasły po amerykańskiej interwencji, gdy premierem został mianowany Włodzimierz Cimoszewicz. Za kolejnych rządów SLD i PSL nasz kraj po raz kolejny został według Dudka sprowadzony do roli republiki bananowej, ponieważ na naszym terenie zlokalizowano bazę CIA służącą do torturowania Talibów.

Według Dudka nic nie przebije jednak obecnych rządów PiS-u. W tym kontekście wspomina on między innymi o wycofaniu się rządzących z nowelizacji ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej, ale przede wszystkim zwraca uwagę na działalność dyplomacji USA. Nie ukrywa on nawet, że Mosbacher powinna już dawno stracić swoją funkcję z powodu kilku przypadków wywierania skandalicznego nacisku na polskie władze.

Na podstawie: dziennik.pl.

Zobacz również: