Lewica krytykuje Macrona za ustawę imigracyjną
Francuski prezydent Emmanuel Macron zapowiadał oczyszczenie miast z grup koczujących imigrantów do końca ubiegłego roku, ale realizacja tego planu nie powiodła się z powodu opieszałości resortu spraw wewnętrznych, który nie zdążył na czas z przygotowaniem zmian w prawie imigracyjnym. Ma ono przede wszystkim skrócić czas rozpatrywania wniosków o udzielnie azylu, aby cudzoziemcy z odmowną decyzją mogli być jak najszybciej deportowani, co jednak spotyka się z krytyką ze strony francuskiej lewicy.
Już w połowie ubiegłego roku, kilka tygodni po objęciu funkcji (...) Czytaj dalej...
„Nowy Obywatel” – lato/jesień 2017
To chyba jeden z najbardziej „lewicowych” numerów i tak lewicowego przecież pisma. „Nowy Obywatel” zastanawia się bowiem głównie nad kondycją współczesnej polskiej lewicy, stąd też można dowiedzieć się o problemach z jakimi mierzą się bądź co bądź nasi ideologiczni przeciwnicy. Ponadto jednak kwartalnik serwuje jak zwykle wiele ciekawych tematów, dotyczących otaczającej nas rzeczywistości, w tym wszechwładzy wielkich korporacji i pogarszających się warunków życia zwykłych ludzi.
Nazwiska Piotra Ikonowicza, Adriana Zandberga i Marceliny Zawiszy z Partii Razem, czy też Hanny Gill-Piątek (...) Czytaj dalej...
Lewicowi publicyści oskarżeni o gwałt i molestowanie
Afera dotycząca molestowania seksualnego w polskich środowiskach lewicowo-liberalnych zatacza coraz szersze kręgi. Internetowy „Codziennik Feministyczny” opublikował bowiem tekst, w którym kilka kobiet oskarża nie tylko o molestowanie, lecz również o gwałt dwójkę lewicowych publicystów, a więc Jakuba Dymka z „Krytyki Politycznej” oraz szefa portalu internetowego „Gazety Wyborczej”, Michała Wybieralskiego. Już wcześniej to samo internetowe pismo potępiało lewicowo-liberalny mainstream za obronę pisarza Janusza Rudnickiego, popisującego się niewybrednymi komentarzami wobec młodych dziennikarek.
„Codziennik Feministycznty” doszedł do wniosku, iż poniedziałkowy poranek będzie odpowiednim (...) Czytaj dalej...
Lewicowa posłanka obserwowana przez niemieckie służby
Niemieckie media poinformowały, że jedna z parlamentarzystek wybranych niedawno do Bundestagu przez wiele lat była obserwowana przez krajowy wywiad. Gökay Akbulut, reprezentująca postkomunistyczną lewicę, miała bowiem utrzymywać kontakty z komunistyczną Partią Pracujących Kurdystanu, która uważana jest przez Unię Europejską za organizację o charakterze terrorystycznym.
Uwaga Niemców skupiona jest w tym tygodniu na niepowodzeniu rozmów na temat utworzenia nowej koalicji rządowej, stąd w mediach pojawia się niewiele informacji na temat ugrupowań nieuczestniczących w podobnych rozmowach. Oprócz narodowo-konserwatywnej Alternatywy dla Niemiec (AfD), o (...) Czytaj dalej...
Kłótnia w rodzinie, czyli „naszym” jak zawsze wolno więcej
Środowiska lewicowo-liberalne są doskonale znane ze swojej hipokryzji, stąd po raz kolejny okazało się, że stosowanie podwójnych standardów jest wśród nich nie tylko na porządku dziennym, ale prowadzi także do sporych podziałów. Tym razem poszło o pisarza Janusza Rudnickiego, który miał w niewybrednych słowach obrazić dziennikarkę dodatku do „Gazety Wyborczej” i jej koleżankę, co niektórzy z przyjaciół Rudnickiego postanowili obrócić w niewinny żart.
A było tak: dziennikarska „Wysokich Obcasów”, czyli kobiecego dodatku do „Gazety Wyborczej”, umówiła się na wywiad z (...) Czytaj dalej...
Szef „antyrasistów” przyznaje się do niepoczytalności
Śledząc działalność Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych można było szybko dojść do wniosku, że jego twórcy delikatnie mówiąc są na bakier z normalnością, ale teraz zdają się potwierdzać podobne obserwacje. Szef stowarzyszenia Rafał Gaweł przyznał się bowiem do niepoczytalności, ponieważ chce dzięki temu uniknąć kary czterech lat więzienia za kradzież 200 tysięcy złotych i liczne oszustwa.
W ubiegłym roku szef Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych usłyszał wyrok czterech lat więzienia, bowiem Sąd Okręgowy w Białymstoku uznał go winnym (...) Czytaj dalej...
Hungarica nie zagra po donosie skrajnej lewicy
Gwiazda węgierskiego rocka narodowego nie zagra 10 listopada w klubie „Chatka Żaka” w Lublinie. Powodem odwołania występu Hungariki jest donos skrajnie lewicowej partii Razem, która naciskała na rektora Uniwersytetu Marii Skłodowskiej-Curie, aby ten cofnął pozwolenie na koncert grupie z powodu szerzenia przez nią nacjonalistycznego przekazu. Władze uczelni przychyliły się do wniosku i pokajały się w mediach.
Hungarica miała wystąpić 10 listopada w klubie „Chatka Żaka” w Lublinie, czyli w akademickim centrum kultury należącym do miejscowego Uniwersytetu Marii Skłodowskiej-Curie. Jedna z (...) Czytaj dalej...
Zaatakowano dom posła Alternatywy dla Niemiec
Protesty „antyfaszystów” w trakcie kampanii wyborczej do niemieckiego parlamentu federalnego nie przyniosły zamierzonych skutków, dlatego obecnie działacze skrajnej lewicy skupili się na zastraszaniu polityków Alternatywy dla Niemiec. Tym razem ofiarą ataku został lider berlińskich struktur partyjnych Georg Pazderski, którego dom został obrzucony cegłami, a także poprzebijali opony w jego samochodzie.
Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na niedzielę w Berlinie, gdzie Pazderski jest członkiem lokalnego parlamentu oraz szefem Alternatywy dla Niemiec (AfD). Napastnicy związani ze środowiskami „antyfaszystów” obrzucili jego (...) Czytaj dalej...
Somalijski terrorysta wśród „antyfaszystowskich” demonstrantów
Somalijczyk wyszkolony przez organizację terrorystyczną związaną z Al-Kaidą uczestniczył w zeszły weekend w zamieszkach, które w szwedzkim Göteborgu wywołały środowiska skrajnej lewicy. Co ciekawe, jego wniosek o udzielenie azylu w Szwecji został odrzucony przez służby imigracyjne już w styczniu, ponieważ nie przychyliły się one do jego twierdzeń o zagrożeniach jakie czyhałyby na niego po powrocie do ojczyzny.
W ubiegły weekend w drugim co do wielkości szwedzkim mieście odbyła się demonstracja nacjonalistów z Nordyckiego Ruchu Oporu, a towarzyszyły jej zamieszki wywołane przez (...) Czytaj dalej...
Finansowe nieprawidłowości u feministek?
Policja na polecenie prokuratury weszła wczoraj do siedzib feministycznych organizacji Centrum Praw Kobiet i stowarzyszenia BABA, w związku ze śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w finansach obu stowarzyszeń. Środowiska liberalnej opozycji uważają jednak, że jest to zemsta rządzących za przedwczorajsze demonstrację w rocznicę „Czarnego protestu” wymierzonego w ówczesny projekt ustawy antyaborcyjnej.
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości finansowych w Centrum Praw Kobiet i stowarzyszeniu BABA prowadzi Prokuratura Regionalna w Poznaniu, a policjanci weszli do siedzib pierwszej z tych organizacji znajdujących się w Warszawie, Łodzi (...) Czytaj dalej...
Zagraniczne organizacje sfinansowały polskie feministki
Ubiegłoroczny „Czarny protest” zorganizowany przez polskie środowiska feministyczne otrzymał niezwykle hojne wsparcie z zagranicy. Z dostępnych informacji wynika, że ogółem podmioty zarejestrowane głównie w Stanach Zjednoczonych przekazały milion złotych na działalność feministek, co zdaniem ich przeciwników znacząco wpłynęło na polski dyskurs publiczny i doprowadziło do zablokowania zakazu aborcji w naszym kraju.
Przed rokiem przez Polskę przetoczyły się protesty organizacji feministycznych, które tym razem przybrały nazwę inicjatywy „Ratujmy Kobiety”. W ramach „Czarnego protestu” na ulice polskich miast wyszło kilkanaście tysięcy zwolenników (...) Czytaj dalej...
Lewica zaczyna społeczny bunt przeciwko reformom Macrona
Sobotnia manifestacja w Paryżu, zorganizowana przez skrajną lewicę skupioną wokół Jean-Luca Mélenchona, ma być początkiem społecznego buntu przeciwko reformom ekonomicznym wprowadzanym przez francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona. Protestujący sprzeciwiają się przede wszystkim niekorzystnym dla pracowników zmianom w kodeksie pracy, zaś sam Macron twierdzi, iż polityki nie załatwia się na ulicy, ponieważ nowelizuje on prawo zgodnie z wolą swoich wyborców.
Organizatorzy demonstracji w Paryżu twierdzą, że wczoraj na ulice tego miasta wyszło blisko 150 tysięcy przeciwników reform Macrona, natomiast policyjne szacunki mówią o (...) Czytaj dalej...