Syria zacieśnia współpracę z Białorusią
Białoruski minister spraw zagranicznych odwiedził syryjski Damaszek. Podczas jego wizyty podpisano umowy o współpracy, a także przekazał on syryjskiemu prezydentowi Baszarowi al-Assadowi, list od jego białoruskiego odpowiednika, Aleksandra Łukaszenki.
Podczas wizyty Uładzimira Makieja, podpisano trzy umowy dotyczące współpracy pomiędzy Syrią i Białorusią w zakresie sytuacji kryzysowych, współpracy sądowej w sprawach cywilnych i karnych oraz administracyjnych. Syryjski minister administracji Umar Ghalawandżi powiedział przy tej okazji, że stosunki pomiędzy oboma państwami są rozwijane przez okresowe posiedzenia komitetu syryjsko-białoruskiego dotyczącego współpracy technicznej, gospodarczej (...) Czytaj dalej...
Syria nie zgadza się na rozmieszczenie obcych wojsk na swoim terenie
Syryjski minister spraw zagranicznych oświadczył, że jego kraj nie zgadza się na rozmieszczenie obcych oddziałów wojskowych na swoim terytorium. Walid al-Muallem uważa, iż wojska Syrii same honorowo walczą z oddziałami Państwa Islamskiego.
Szef syryjskiego MSZ skrytykował pomysł interwencji obcych wojsk na lądowym terytorium jego kraju. Oznaczałoby to bowiem naruszenie suwerenności narodowej Syrii. Al-Muallem podkreślił, że Syryjska Armia Arabska wywiązuje się z walki z Państwem Islamskim honorowo.
Dyplomata powiedział też, że jak dotąd nie osiągnięto porozumienia z Jordanią ws. walki z (...) Czytaj dalej...
Szyici przejęli władzę w Jemenie
Szyicki ruch Huti oficjalnie przejął władzę w Jemenie. Wspierani przez Iran rebelianci, ogłosili rozwiązanie parlamentu, ogłoszenie deklaracji konstytucyjnej oraz objęcie władzy przez pięcioosobową Radę Prezydencką. Dotychczasowe władze osadzono w areszcie domowym.
Formalnie Jemen nie ma przywódcy od 22 stycznia, gdy po walkach w stolicy kraju, ustąpił prezydent Abd ar-Rab Mansur al-Hadi. Szyicka rebelia trwa natomiast od czterech miesięcy. W jej wyniku ruch Huti kontroluje północną i większość środkowej części kraju. Problemem pozostaje opanowane przez sunnitów południe Jemenu, gdzie swoje komórki (...) Czytaj dalej...
Napięcie na linii Izrael-Liban
W środę libański Hezbollah przeprowadził udany atak na izraelski konwój niszcząc, według libańskich źródeł, dziewięć izraelskich pojazdów, zabijając dwóch żołnierzy i raniąc kolejnych siedmiu. Była to odpowiedź organizacji na ostatni atak na ich bojowników na Wzgórzach Golan. W izraelskiej akcji odwetowej zginął hiszpański żołnierz ONZ. Wcześniej różne źródła podawały liczbę nawet piętnastu zabitych Izraelczyków.
Konwój pojazdów został zaatakowany pociskami przeciwpancernymi w strefie Shebaa Farms, okupowanej przez reżim syjonistyczny części Wzgórz Golan. W oświadczeniu Hezbollahu czytamy, że akcja ta spowodowała straty (...) Czytaj dalej...
Nie żyje król Arabii Saudyjskiej, „reformator” i przyjaciel USA
Zeszłej nocy zmarł w szpitalu król Arabii Saudyjskiej, Abdullah bin Abdulaziz, orędownik amerykańskiej polityki międzynarodowej, bliski sojusznik Stanów Zjednoczonych, określany w wielu mediach głównego nurtu „reformatorem” i „najbardziej liberalnym królem Arabii Saudyjskiej”.
Informację o śmierci króla podała państwowa telewizja: „Jego Wysokość Salman bin Abdulaziz al Saud i wszyscy członkowie rodziny, a także cały naród opłakują Strażnika Dwóch Świętych Meczetów, króla Abdullaha bin Abdulaziza, który odszedł dokładnie o pierwszej w nocy”. Król przebywał w szpitalu od kilku tygodni w związki z (...) Czytaj dalej...
Bojownicy Hezbollahu zabici w izraelskim ataku
Dział mediów Hezbollahu podał, że kilku bojowników organizacji zginęło podczas izraelskiego ostrzału syryjskiej strony Wzgórz Golan. Członkowie Hezbollahu wizytowali miasto Mazraat al-Amal.
Kilka libańskich stacji telewizyjnych podało, że w ataku zginąć mógł Jihad Mighniyeh, syn wysokiego rangą wojskowego dowódcy Hezbollahu, Imada Mighniyeha, który zginął w zamachu bombowym w Damaszku w 2008 roku.Za podłożenie bomby w samochodzie dowódcy Hezbollah obwinia służby izraelskie. Większość mediów podaje liczbę pięciu zabitych w ostatnim ataku.
Telewizja Al-Arabija podała natomiast, że zabitych zostało „kilku prominentnych przywódców (...) Czytaj dalej...
Hezbollah gotowy do wojny z Izraelem
Lider libańskiego Hezbollahu, Hassan Nasrallah, powiedział, że działania wojenne Izraela przeciwko Syrii są atakiem na wszystkich sojuszników Damaszku. Dodał także, że poczynione zostały wszelkie przygotowania do ewentualnej wojny z Izraelem.
„Powtarzające się ataki bombowe na cele w Syrii są jawnym atakiem nie tylko na Syrię ale na całą oś oporu” – powiedział Nasrallah w wywiadzie dla telewizji Al-Mayadeen. „Oś ta jest w stanie odpowiedzieć” – dodał.
Jako oś oporu postrzega on Syrię, Iran, Hezbollah oraz palestyński Hamas. Powiedział, że jego (...) Czytaj dalej...
Jak przeciwdziałać terroryzmowi? Propozycje europejskich polityków
Hiszpańskie media i policja wzywają obywateli do zwrócenia szczególnej uwagi na ludzi „wyglądających na Arabów”, którzy używają aparatów lub kamer poza miejscami tłumnie odwiedzanymi przez turystów. Policjanci zostali także poinstruowani, aby zwracali uwagę na wyglądających na Arabów ludzi, którzy mają przy sobie większą ilość gotówki (ponad tysiąc euro). Policji nakazano także częstsze legitymowanie takich osób, sprawdzanie ich paszportów i miejsc pochodzenia.
Dodatkowo, policjanci zostali poinstruowani, aby legitymowali osoby wyglądające na Arabów, którzy w miejscach publicznych lub pojazdach używają laptopów. Są (...) Czytaj dalej...
Opozycja w Syrii chce uznania Assada za „terrorystę”
„Rebelianci” walczący przeciwko legalnej władzy Baszara el-Assada w Syrii nie radzą sobie z zadaniem powierzonym im przez USA i Izrael za pomocą środków militarnych. Spróbowali więc sięgnąć po środki polityczne, mające ułatwić im zadanie. Syryjska Koalicja Narodowa stanowiąca obecnie największy sojusz sił opozycyjnych zwróciła się do Unii Europejskiej, by ta umieściła prezydenta Assada i jego aparat państwowy, nazywany przez opozycję „reżimem”, na liście organizacji terrorystycznych.
„Zwróciliśmy się do uczestników szczytu Unii Europejskiej przewidzianego na 12 lutego o przeanalizowanie wyzwań walki (...) Czytaj dalej...
Raport ONZ potwierdza: Izrael wspiera dżihadystów w Syrii
Obserwatorzy ONZ znajdujący się na wzgórzach Golan opublikowali grupę raportów, w których opisują kontakty izraelskiej armii z siłami tzw. „rebeliantów” w Syrii. Fragmenty ostatniego z nich, przekazanego Radzie Bezpieczeństwa ONZ w zeszłym tygodniu, opublikował izraelski dziennik „Haaretz”.
„Izraelskie wojsko utrzymuje od ponad 18 miesięcy kontakty z syryjskimi rebeliantami, walczącymi z siłami reżimu prezydenta Baszara el-Asada w tym z dżihadystami z powiązanego z Al-Kaidą Frontu al Nusra” – czytamy w raporcie. Obserwatorzy zauważyli, że Izrael udziela „rebeliantom” zarówno pomocy medycznej, jak i (...) Czytaj dalej...
Prezydent Syrii uznaje naloty na Państwo Islamskie za nieskuteczne
Syryjski prezydent Baszar al-Assad powiedział w wywiadzie, że naloty przeprowadzane na pozycje Państwa Islamskiego nie przynoszą spodziewanych efektów. Jego zdaniem, konfliktu nie da się rozwiązać poprzez siły powietrzne.
Al-Assad powołując się na informacje od swoich wojskowych, stwierdził, że syryjska armia nie zauważyła większych zmian w układzie sił, odkąd we wrześniu Stany Zjednoczone rozpoczęły akcję bombardowania pozycji Państwa Islamskiego. Prezydent Syrii uważa za niemożliwe rozwiązanie konfliktu poprzez akcje naziemne, bo według niego terrorystów można unicestwić jedynie walką w terenie.
Tym samym (...) Czytaj dalej...
ONZ oskarża Państwo Islamskie o zbrodnie wojenne w Syrii
Komisja Śledcza ONZ oskarżyła bojowników Państwa Islamskiego o popełnianie zbrodni wojennych na terenie Syrii. Terroryści mieli dokonywać mordów na dużą skalę i świadomie eksterminować ludność cywilną.
Opublikowany raport komisji ONZ-u, wskazuje na odpowiedzialność przywódców Państwa Islamskiego za dokonanie szeregu zbrodni na terenie Syrii. Działań tych dokonywano umyślnie, kierując swoją siłę wobec ludności cywilnej.
Dokument ONZ-u zawiera udokumentowane przypadki masakr, ścięć, niewolnictwa seksualnego i przymusowych ciąż. Terroryści na kontrolowanych przez siebie terenach, mieli uderzać we wszystkie społeczności: szyitów, sunnitów, chrześcijan i (...) Czytaj dalej...