Redaktorzy Wikipedii uznali, że czołowa organizacja żydowska Ligi Przeciwko Zniesławieniu nie jest wiarygodnym źródłem w sprawie konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Poza tym...
Read More
![Israeli Air Force](/images/erfors.png)
Niezależny szwedzki instytut ostrzega, że rosnąca spirala handlu myśliwcami może spowodować w przyszłości destabilizacje wielu rejonów świata. „- Podczas gdy myśliwce są uznane za jedną z najskuteczniejszych broni do obrony granic, te same samoloty dają krajom posiadającym duży potencjał militarny możliwość odbywania małych ataków i rajdów na kraje sąsiednie” – powiedział Siemon Wezeman, zajmujący się w SIPRI transferami broni. Za przykład takiej działalności zaczepnej mogącej powodować destabilizacje podano izraelski atak przeciwko Syrii w 2007 roku. SIPRI zwraca uwagę na lukratywne kontrakty dotyczące handlu myśliwcami, podając szacunkową cenę jednej sztuki na około 40 mln dolarów. Według raportu na przełomie 2005-2009 roku do 50 krajów zostało sprzedanych łącznie 995 myśliwców. Najwięcej (82) kupił ich Izrael, na dalszych miejscach znajduje się Jordania (36), Chiny (45) i Jemen (37). Z kolei dowództwo libańskiej armii poinformowało dzisiaj, że wczorajszego dnia sześć izraelskich myśliwców naruszyło przestrzeń powietrzną tego kraju, łamiąc tym samym ONZ-owską rezolucję 1701, która obliguje Tel Aviv do trzymania się z daleka od terytorium Libanu. Do tej pory izraelskie wojsko złamało ją około siedmiu tysięcy razy drogą lotniczą, morską i lądową.