Niemiecki resort spraw wewnętrznych ogłosił zakaz działalności libańskiego Hezbollahu na terenie tego kraju. Powodem ma być sprzeciwianie się przez Partię Boga „idei porozumienia między narodami”, ponieważ ma on opowiadać się za zniszczeniem Izraela. Decyzję rządu federalnego zdążyła pochwalić już izraelska ambasada oraz przedstawiciele narodowo-konserwatywnej Alternatywy dla Niemiec.

O wprowadzeniu wspomnianego zakazu poinformował federalny minister spraw wewnętrznych Horst Seehofer, reprezentujący w rządzie konserwatywną bawarską Unię Chrześcijańsko-Społeczną (CSU). Uzasadnił on jego nałożenie niechęcią libańskiego ugrupowania do państwa syjonistycznego, a także zaprzeczaniu przez nie „idei porozumienia między narodami” bez względu na to, czy Hezbollah jest strukturą polityczną, społeczną czy wojskową.

Niemieckie służby bezpieczeństwa w związku z powyższym przeszukały rano pomieszczenia należące do stowarzyszeń związanych z Hezbollahem, które miały funkcjonować w Nadrenii Północnej-Westfalii, Bremie i w Berlinie. Uzasadniono to podejrzeniem, iż mogą one brać udział w planowaniu działalności terrorystycznej.

Już wcześniej Partia Boga była uznawana za ugrupowanie terrorystyczne przez Federalny Urząd Ochrony Konstytucji. Kontrwywiad naszych zachodnich sąsiadów twierdzi, że w całych Niemczech czynnych może być blisko tysiąc członków i zwolenników libańskiego ruchu oporu. Jednocześnie nie działa jednak żadna organizacja parasolowa mająca ich zrzeszać. Tym niemniej od teraz zakazane będzie również używanie flag czy innych gadżetów z symbolami Hezbollahu.

Zakaz spotkał się z uznaniem Ambasady Izraela w Niemczech. „Z zadowoleniem przyjmujemy ten niezwykle istotny i znaczący krok Niemiec w walce z międzynarodowym terroryzmem” – napisał na Twitterze niemiecki ambasador Jeremy Issacharoff.

Decyzja rządu kanclerz Angeli Merkel spotkała się również z aprobatą narodowo-konserwatywnej Alternatywy dla Niemiec (AfD). Jej parlamentarzyści już w ubiegłym roku złożyli wniosek o zakazanie działalności Partii Boga na terytorium Niemiec, sprzeciwiając się rozróżnianiu ugrupowania na jego polityczną i wojskową odnogę. AfD oskarżało też Hezbollah o finansowanie terroryzmu wymierzonego w Izrael.

Na podstawie: jungefreiheit.de, welt.de.