Amerykański stan Wirginia opracował nowe zasady traktowania transseksualistów w tamtejszych szkołach publicznych. W ramach zmian chłopcy będą mogli korzystać z toalet dla dziewczynek, zaś nauczycieli i uczniów czekają kary za nieużywanie odpowiednich określeń względem przedstawicieli mniejszości seksualnych.

W ubiegłym roku Zgromadzenie Ogólne Wirginii przyjęło dwie ustawy dotyczące zmian w systemie edukacji. Nałożyły one na tamtejszy Departament Edukacji konieczność „opracowania modelowych zasad postępowania z uczniami transpłciowymi w publicznych szkołach podstawowych i średnich”. Program musi zostać wdrożony w roku szkolnym 2021/2022.

Władze stanowe przygotowały już zresztą jego założenia. „Modelowe zasady traktowania uczniów transpłciowych w szkołach publicznych w Wirginii” przewidują między innymi kary dla nauczycieli i uczniów, którzy nie będą używali „preferowanego zaimka ucznia transpłciowego”. Personel szkolny nie będzie natomiast mógł pytać o płeć nikogo wchodzącego do toalety.

Nowe rozwiązania naruszają przede wszystkim prawo rodziców do zaangażowania w życie ich dzieci. Szkoły mają bowiem pomagać uczniom w ich decyzjach dotyczących „tożsamości płciowej”, nie informując o tym ich rodziny. Z tego powodu nowe prawo oprotestowała Konferencja katolicka w Wirginii, krytykująca zachęcanie młodzieży do zmiany płci.

Warto powrócić do wspomnianej kwestii toalet w szkołach publicznych stanu Wirginia. Nowe wytyczne przywiązują do tej kwestii olbrzymią wagę, dlatego program zezwala chłopcom na korzystanie z toalet, przebieralni i miejsc noclegowych zarezerwowanych dotąd dla dziewczynek. Nie będą przy tym musieli potwierdzać w żaden sposób swojej „tożsamości płciowej”.

Na podstawie: dorzeczy.pl.