Grecki parlament przyjął projekt centroprawicowej Nowej Demokracji, legalizujący „małżeństwa” homoseksualne. Dodatkowo odpowiednie zmiany prawne przyznają mniejszościom seksualnym wszystkie prawa rodzicielskie, zrównując pary osób tej samej płci z parami heteroseksualnymi. Poza nacjonalistami przeciwko ustawie głosowali niektórzy politycy centroprawicy oraz lewicy.

Prawo legalizujące „małżeństwa” homoseksualne zostało przegłosowane dzięki sojuszowi części centroprawicy z ugrupowaniami centrolewicowymi i radykalnie lewicowymi. Nie poparła jej około jedna trzecia polityków rządzącej Nowej Demokracji, a także nacjonaliści i pojedynczy lewicowi posłowie.

Po głosowaniu w parlamencie, liberalno-konserwatywny premier Kyriakos Mitsotakis wyraził dumę z faktu, że Grecja jest szesnastym krajem Unii Europejskiej, wprowadzającym „równość małżeńską”. Pogratulował mu między innymi brytyjski minister spraw zagranicznych David Cameron, który sam jako premier wprowadził podobną ustawę.

Decyzję Mitsotakisa o wprowadzeniu ustawy pod głosowanie skrytykował między innymi jeden z jego poprzedników, Andonis Samaras. Były szef Nowej Demokracji podkreślił, że „małżeństwa osób tej samej płci nie stanowią prawa człowieka”, a rząd nie powinien wprowadzać podobnych rozwiązań w oderwaniu od opinii społeczeństwa.

Portal Politico zauważa, że w ubiegłym tygodniu Parlament Europejski przyjął rezolucję krytykującą władze Grecji za naruszenia w zakresie praworządności, wolności mediów i praw podstawowych.

Na podstawie: politico.eu, ethnos.gr.