Izraelskie lotnictwo przeprowadziło atak na punkt konsularny przy Ambasadzie Iranu w Syrii, zabijając między innymi dowódcę irańskiego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej w Syrii i Libanie. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Iranu wezwało Organizację Narodów Zjednoczonych do zajęcia się sprawą, bo w ten sposób doszło do pogwałcenia prawa międzynarodowego.

W momencie nalotu w budynku znajdującym się w Damaszku przebywało kilka osób, które zginęły na miejscu. Wśród nich był generał Mohammad Reza Zahedi, dowódca elitarnych irańskich sił stacjonujących w Syrii i Libanie.

Irański minister spraw zagranicznych Hosejn Amir Abdollahijan domaga się od Organizacji Narodów Zjednoczonych zdecydowanej reakcji. Przypomniał, że atakowanie placówek dyplomatycznych jest naruszeniem prawa międzynarodowego i wszystkich konwencji.

Syjonistyczne ataki wymierzone w irańskich wojskowych nasiliły się po 7 października ubiegłego roku, gdy bojownicy Hamasu przeprowadzili operację wymierzoną w izraelskiego okupanta.

Na podstawie: euronews.com, en.mehrnews.com.