Radni miejscy Poznania zagłosowali przeciwko przyjęciu specjalnej uchwały, mającej wesprzeć polskie służby broniące granicy przed szturmem ze strony nielegalnych imigrantów. Zamiast tego zamierzają przekazać publiczne pieniądze na osoby, które codziennie starają się przedostać na terytorium naszego kraju.

Pierwsza próba przyjęcia uchwały przygotowanej przez radnych Prawa i Sprawiedliwości miała miejsce w ubiegłym tygodniu. Sprzeciwili się jej jednak samorządowcy z Koalicji Obywatelskiej. Lewicowo-liberalni politycy twierdzili wówczas, że projekt jest „niekompletny”, ponieważ powinien zawierać także wymagania od obecnych władz i wezwanie do „humanitarnego traktowania znajdujących się na granicy kobiet i dzieci”.

Ostatecznie Rada Miejska Poznania nie zdecydowała się przyjąć żadnej uchwały w sprawie wydarzeń na polsko-białoruskiej granicy. Tym samym samorządowcy ze stolicy województwa wielkopolskiego nie chcieli wesprzeć Straży Granicznej, Wojska Polskiego i policji, ani też potępić ataku hybrydowego przygotowanego przez białoruskiego prezydenta Aleksandra Łukaszenkę.

Koalicja Obywatelska jest bardziej zainteresowana samymi sprawcami ataków polskie terytorium. Poznań ma więc przeznaczyć blisko 100 tysięcy złotych z publicznych środków na inicjatywę burmistrza Michałowa i Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Marek Nazarko i Jerzy Owsiak organizują bowiem punkt wsparcia dla imigrantów przekraczających nielegalnie polsko-białoruską granicę.

Na podstawie: dorzeczy.pl, epoznan.pl.