Na łamach "Rzeczpospolitej" ukazał się kolejny artykuł dotyczący problemów demograficznych Polski, które mają odbić się na gospodarce. Co prawda jeden...
Read More
Początek roku 2010 na Słowacji przyniósł kolejne cygańskie ataki skierowane w słowacką ludność. Około 150-ciu cyganów uzbrojonych w butelki, kamienie oraz siekierę postanowiło przywitać nowy rok atakując dwa przejeżdżające samochody – powodem ataku był oczywiście biały kolor skóry kierowców i pasażerów. Cudem nie doszło do tragedii, zwłaszcza iż w jednym z samochodów były dzieci.
W związku z tym wydarzeniem słowaccy nacjonaliści ponownie zorganizowali protest przeciwko cygańskiemu terrorowi, tym razem 16 stycznia w Levicach na południowym zachodzie Słowacji. Protest zgromadził ponad 500 osób z różnych przedziałów wiekowych – żaden z uczestników nie znalazł się tam przypadkowo, bowiem problem czarnego rasizmu jest doskonale znany miejscowej ludności. Organizatorem była partia Naše Slovensko, która została powołana przed kilkoma miesiącami przez działaczy Slovenskej Pospolitosti. W proteście licznie udział wzięli także Autonómni nacionalisti.