Turcja skazała lewicowego dziennikarza
Turecki sąd wydał wyrok 27. lat więzienia dla dziennikarza Cana Dündara , byłego redaktora naczelnego lewicowego dziennika „Cumhuriyet”. Został on skazany za udział w nieudanej próbie zamachu stanu z 2016 roku. Obecnie Dündar przebywa w Niemczech, a tamtejsza dyplomacja nie zamierza dokonać ekstradycji do jego ojczyzny.
„Cumhuriyet” w niewielkim uproszczeniu można porównać do „Gazety Wyborczej”. Redakcja dziennika niemal od zawsze krytykowała rządy tureckiego prezydenta Recepa Tayyipa Erdoğana, dlatego znalazła się na celowniku władz po 15 lipca 2016 roku. Właśnie wówczas (...) Czytaj dalej...
Joanna d’Arc narusza zasadę sekularyzmu?
Francuskie miasto Orlean przyjęło własną kartę sekularyzmu. Wzywa ona stowarzyszenia czerpiące korzyści z samorządowych dotacji do przestrzegania świeckich zasad republikańskich. Lewica protestuje jednak przeciwko jedynemu wyjątkowi, a więc uroczystościom organizowanym w dniu 8 maja w rocznicę wyzwolenia miasta przez Joannę d’Arc.
Specjalną uchwałę w sprawie miejskich zasad sekularyzmu przegłosowano w ostatni czwartek. Opowiedzieli się za nią przede wszystkim rządzący miastem centroprawicowi Republikanie, natomiast sprzeciwiła się jej proprezydencka „Republika Naprzód!” wraz z lewicą. Wszystko za sprawą wyjątku od reguły dotyczącej zasad (...) Czytaj dalej...
Podemos neguje przygotowania do „faszystowskiego” puczu
Do ciekawej sytuacji doszło w Hiszpanii. Współrządząca krajem skrajnie lewicowa partia Podemos twierdzi, że tamtejsze siły zbrojne wcale nie przygotowują „faszystowskiego” puczu. Takie sugestie pojawiły się po ujawnieniu konwersacji byłych wojskowych w mediach społecznościowych. Część z nich opowiadała się za obaleniem lewicowego rządu przy wsparciu monarchy.
Lewicowy portal informacyjny infoLibre.es ujawnił kilka dni temu kopie rozmów z aplikacji WhatsApp. Ich uczestnikami byli przede wszystkim emerytowani oficerowie wyższej rangi, podczas swojej służby dowodzący hiszpańskimi siłami powietrznymi. W swoich konwersacjach wychwalali oni (...) Czytaj dalej...
Dziennikarka wyrzucona za krytykę transseksualistów
Publicystka Suzanne Moore musiała pożegnać się z lewicowym dziennikiem „The Guardian”. Kilkukrotnie próbowała opublikować swoje przemyślenia na temat transseksualizmu w Wielkiej Brytanii, ale za jej ocenzurowaniem opowiedzieli się jej redakcyjni koledzy. Moore chciała tymczasem napisać jedynie, że transseksualiści nie są w stanie w pełni zrozumieć doświadczeń biologicznych kobiet.
Dziennikarka nie należy do osób utożsamiających się z konserwatywnymi poglądami. Wręcz przeciwnie, przez całe swoje życie publikowała w wielu pismach związanych ze skrajną lewicą. Sama identyfikuje się jako feministka, a przez wielu (...) Czytaj dalej...
Niemcy będą kajać się za kolonializm?
Niemieccy Zieloni domagają się zmian w podręcznikach do niemieckiej historii, a także przeprosin ze strony rządu za tworzenie niemieckich kolonii. Alternatywa dla Niemiec uważa jednak podobne postulaty za kolejną odsłonę lewicowej polityki, nie mającej wcale na celu promowania pojednania. Tak naprawdę jest więc tylko wzmacnianiu nienawiści Niemców do samych siebie.
W czwartek w niemieckim Bundestagu omawiano projekt skrajnej lewicy dotyczący niemieckiej historii kolonialnej. Zieloni wezwali parlament, aby z dużo większą uwagą przyjrzał się zbrodniom popełnionym przez Niemców w Afryce. Niemieckie (...) Czytaj dalej...
Francuski poseł broni poligamii
Na początku grudnia francuski rząd ma przyjąć ustawę wymierzoną w islamski separatyzm. Niektóre jej zapisy nie spodobały się Aurélienowi Taché, posłowi wybranemu do parlamentu z list partii prezydenta Emmanuela Macrona. Polityk uważa, że państwo nie powinno zaglądać ludziom do łóżek, stąd niepotrzebne są przepisy mające na celu walkę ze zjawiskiem poligamii.
Niedawne morderstwo jednego z nauczycieli przez islamskiego fanatyka, a także rozwój społeczności lekceważących wartości republikańskie, spowodowało legislacyjną ofensywę władz w Paryżu. Macron przyspieszył więc znacząco pracę nad zapowiadanymi już (...) Czytaj dalej...
Media odkryły tajniaków i brutalność. Dopiero przy „Strajku Kobiet”
Wspaniały festiwal hipokryzji rozgrywa się od wczoraj w liberalno-lewicowych mediach, a także wśród polityków wspierających „Strajk Kobiet”. Dopiero teraz odkrywają oni policyjną brutalność i używanie nieumundurowanych prowokatorów do rozbijania manifestacji. Oczywiście podobnego lamentu nie obserwowaliśmy w zeszłym tygodniu, gdy funkcjonariusze zorganizowali między innymi „ścieżkę zdrowia” w trakcie Marszu Niepodległości.
Spadające zainteresowanie protestami pod egidą „Strajku Kobiet” jest aż nadto widoczne. Na tak zwanych blokadach dróg w niektórych miejscowościach pojawia się już tylko po kilkanaście osób, zaś w Warszawie w ogóle (...) Czytaj dalej...
Trump krytykuje milczenie o lewicowej przemocy (+WIDEO)
Wczoraj w Waszyngtonie odbyła się demonstracja zwolenników amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa. Manifestowali oni nie tylko wsparcie dla swojego ulubieńca, lecz przede wszystkim krytykowali oszustwa podczas wyborów prezydenckich. Protestujący spotkali się z agresją ze strony skrajnej lewicy i anarchistów, dlatego Trump skrytykował media za przemilczanie przemocy sprowokowanej przez „lewicowe śmieci”.
Do Waszyngtonu z całych Stanów Zjednoczonych zjechali się zwolennicy Partii Republikańskiej, a przede wszystkim samego amerykańskiego prezydenta. Przeszli oni ulicami miasta pod hasłem „Zatrzymać oszustwo”, nawiązując tym samym do niedawnych wyborów (...) Czytaj dalej...
„Strajk Kobiet” już skłócony
Aktywność „Strajku Kobiet” na ulicach oraz zainteresowanie nim w sieci internetowej odnotowują lawinowe spadki. Na dodatek feministki zdążyły się już między sobą pokłócić. W Olsztynie działaczki organizacji sprzeciwiają się wulgarnemu wydźwiękowi protestów, a w Poznaniu lokalna struktura powołała swoją własną radę. Coraz częściej słychać zresztą o kwestionowaniu oficjalnej linii tego ruchu.
Kluczowe dla działania „Strajku Kobiet” okazały się tak naprawdę pierwsze dni po wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który zakazał aborcji z przesłanek eugenicznych. Właśnie wówczas demonstracje feministek były najliczniejsze, a przede (...) Czytaj dalej...
Demokraci tracą na postępowości?
Ewentualna wygrana Joe Bidena w wyborach prezydenckich nie zmienia faktu, że Partia Demokratyczna przegrała wybory gubernatorskie oraz senackie. Według medialnych doniesień spora grupa polityków ugrupowania uważa porażkę za efekt zbyt postępowej polityki. Postulaty lewicowej części Demokratów dotyczące ekologii i rozwiązywania policji przeszkodziły więc w pozyskaniu umiarkowanych wyborców.
Część demokratycznych członków Kongresu Stanów Zjednoczonych miała wygłosić swoje uwagi w czwartek, gdy odbyło się posiedzenie klubu parlamentarnego tego ugrupowania. Źródła telewizji FOX News donoszą, że „postępowe okrzyki” miały ich zdaniem zniweczyć szansę (...) Czytaj dalej...
Radio powstałe przeciwko cenzurze… cenzuruje
Całkiem niedawno dziennikarze Radia Nowy Świat wymusili rezygnację na swoim prezesie. Rozgłośnia powstała w proteście przeciwko cenzurze nie zgadzała się bowiem z jego wypowiedziami dotyczącymi niejakiego „Margota”. Teraz podobny kryzys przechodzi Halo.Radio. Jego założyciel Kuba Wątły powołał je do życia także z powodu rzekomego zagrożenia dla wolności słowa, jednak teraz sam jest oskarżany o cenzurę.
Halo.Radio to tak zwane „medium obywatelskie”, w którym audycje prowadzą dziennikarze jednoznacznie kojarzeni ze środowiskami lewicy liberalnej oraz skrajnej lewicy. Rozgłośnia prowadzi obecnie między innymi (...) Czytaj dalej...
Liderka „Strajku Kobiet” usprawiedliwia ataki na świątynie
W ubiegłym tygodniu szefowa warszawskiego „Strajku Kobiet”, Marta Lempart, mówiła wprost o konieczności atakowania kościołów. Teraz podobne działania usprawiedliwia inna liderka feministek, Klementyna Suchanow. Wezwania dotyczące niszczenia świątyń od ponad tygodnia spotykają się z odzewem, stąd w weekend odnotowano kolejne przypadki dewastacji, a nawet kradzieży.
O Suchanow było szczególnie głośno w wakacje. Właśnie wtedy udający kobietę Michał Sz. pseudonim „Margot” ujawnił, że był przez nią molestowany, gdy za darmo u niej mieszkał. Teraz feministka przypomniała o sobie poprzez wypowiedź dla (...) Czytaj dalej...