Niemiecki portal „Deutsche Welle” alarmuje, że uchodźcy z Ukrainy mają coraz większe problemy ze znalezieniem zatrudnienia u naszego zachodniego sąsiada. Najczęściej nie znają oni języka niemieckiego i angielskiego, a ich kwalifikacje nie są uznawane przez niemieckie firmy. Dodatkowo przywileje nadane Ukraińcom spotykają się z krytyką imigrantów przybyłych do Niemiec po kryzysie z 2015 roku.

Witryna internetowa niemieckiego nadawcy publicznego opublikowała tekst, w którym wypowiada się kilkoro Ukraińców. Narzekają oni głownie na kłopoty ze znalezieniem stałego zatrudnienia, bo nie znają języka niemieckiego. Tłumacza więc, że w Niemczech nie ma zbyt wiele etatów dla osób posługujących się językiem angielskim.

Z drugiej strony niemieckie instytucje zauważają, że spora część uchodźców, zwłaszcza ze wschodu Ukrainy, nie zna nawet angielskiego. Uczyli się oni bowiem głównie języka rosyjskiego. Menadżerowie zajmujący się zasobami ludzkimi w 83 proc. przypadków jako główną przeszkodę w zatrudnianiu Ukraińców podają właśnie nieznajomość niemieckiej mowy.

Ponadto 85 proc. Ukraińców badanych przez Instytut Ifo ma posiadać wykształcenie wyższe lub zawodowe. Niemieckie regulacje wymagają jednak od nich posiadania świadectw swoich umiejętności, które najczęściej nie są jednak uznawane w zawodach regulowanych.

Tymczasem Federalna Agencja Pracy od dawna narzeka na niedobór zwłaszcza wykwalifikowanych pracowników. Przedsiębiorcy za naszą wschodnią granicą poszukują więc głównie osób chętnych do podjęcia pracy w transporcie, logistyce, handlu, służbie zdrowia czy przy opiece nad starszymi ludźmi.

Ukraińcy mają problem ze znalezieniem pracy, choć w związku z agresją Rosji na ich państwo blisko 900 tys,. uchodźców otrzymało specjalny status ochronny w Unii Europejskiej. Mogą dzięki niemu podejmować się pracy zarobkowej oraz otrzymują ubezpieczenia społeczne. To nie podoba się jednak imigrantom przybyłbym do Niemiec po 2015 roku.

W rozmowie z „Deutsche Welle” mówi o tym wprost jeden z „uchodźców” przybyłych do Europy w 2015 roku. Abdullah Saleh przypomina, że na otrzymanie specjalnego statusu musiał czekać 18 miesięcy, a Ukraińcy znaleźli się w stosunku do niego w uprzywilejowanej pozycji, bo mają białą skórę.

Na podstawie: dw.com/pl.

Zobacz również: